Dobre, zabawne

Dobre, zabawne

Książka "Ni pies ni wydra" znajduje się od wielu lat w wykazie "Złotej Listy Książek" opracowanej przez akcję CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM. Ma ona miejsce w przedziale przeznaczonym dla dzieci od lat 6.

Jest to dobry wiek do czytania tego typu książek, ponieważ operuje słownictwem w taki sposób, którego młodsze dzieci jeszcze nie zrozumieją, a u starszych poszerzą wiedzę o stosowaniu jednego słowa w wielu znaczeniach. Sama książka przedstawia różne znaczenia jednego słowa, np. słowo GÓRA można użyć w zupełnie różnych kontekstach w zdaniu, np. "za górami, za lasami", "leżeć do góry brzuchem", albo "wiedzieć coś z góry". Nie dość, że czytamy użycie tych wyrażeń w zdaniu w praktyczny sposób, to słowniczek podpowiada nam znaczenie każdego wyrażenia. W ten sposób powstała inteligentna, pouczająca książka poszerzająca słownictwo uczniów.

Dla dzieci w wieku przedszkolnym to zbyt skomplikowane, ze względu na ich poziom świadomości, ale dla dzieci w okresie wczesnoszkolnym - rewelacyjna lektura. Moim zdaniem powinna znajdować się w każdej klasie, szkolnej bibliotece, a przede wszystkim na półce każdego 7-8 latka.

Wspaniałym dodatkiem do książki jest wypowiedź Jana Miodka o roli "Ni psa ni wydry" o autorze, Marcinie Brykczyńskim. To moja trzecia książka Brykczyńskiego i należą mu się wielkie ukłony za lekkość pióra. Panie Marcinie, niech Pan żyje 100 lat i napisze dla nas dużo książek!

Książka "Ni pies ni wydra" znajduje się od wielu lat w wykazie "Złotej Listy Książek" opracowanej przez akcję CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM. Ma ona miejsce w przedziale przeznaczonym dla dzieci od lat 6.

Jest to dobry wiek do czytania tego typu książek, ponieważ operuje słownictwem w taki sposób, którego młodsze dzieci jeszcze nie zrozumieją, a u starszych poszerzą wiedzę o...

Podziwiam ludzi piszących książki, jeszcze bardziej tych, którzy tworzą rymy, a Marcin Brykczyński to osoba wielce utalentowana, bo w rymy wplata np. idiomy jak to ma miejsce w tej pozycji, a wszystko logicznie, ciekawie, dowcipnie i pouczająco.

Oprócz wiersza o czymś / o kimś, zawarte zostały wyjaśnienia i ciekawe ilustracje. Idiomów jest tak wiele, że aż zadziwia ich mnogość, a i to pewnie dopiero wierzchołek góry lodowej ;)
Podzielę je na kilka obszarów tematycznych, znajdziemy zatem wiersze z idiomami:
- odzwierzęcymi -"ni pies, ni wydra", ptaki, wilki, końskie zdrowie, kot, pies,
- o szerszymi znaczeniu - świat, niebo, góra, droga,
- z obszaru ludzkich pragnień i zachowań - o zdrowiu, pieniądzu, złocie, czasie, łzach i śmiechu, zimnie,
- wyrażeń - w koło Macieju, patykiem na wodzie, spokojna głowa, takie buty,
- różnymi - o mleku, duchu, domu, bestii, i tropikach.

To książka dla młodszych i starszych, dla zapoznania, przypomnienia, przyswojenia.
Nadmienię, że autor jest bardzo twórczy i wśród jego książek każdy znajdzie coś dla siebie, nawet ci, którzy nie przepadają za wierszami: http://www.marcinbrykczynski.pl/ksiazki.html

Podziwiam ludzi piszących książki, jeszcze bardziej tych, którzy tworzą rymy, a Marcin Brykczyński to osoba wielce utalentowana, bo w rymy wplata np. idiomy jak to ma miejsce w tej pozycji, a wszystko logicznie, ciekawie, dowcipnie i pouczająco.

Oprócz wiersza o czymś / o kimś, zawarte zostały wyjaśnienia i ciekawe ilustracje. Idiomów jest tak wiele, że aż zadziwia ich...

Ta książka jest bardzo dobra, ale ja nie lubię wierszu.

Ta książka jest bardzo dobra, ale ja nie lubię wierszu.