Moje Krajobrazy
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Siedmioróg
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 111
- Czas czytania
- 1 godz. 51 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7254-709-2
- Tłumacz:
- Przekład na język niemiecki-Wolfgang Jöhling
Wiersze z tomiku ,,Moje Krajobrazy" mają swoisty urok i nastrój, który wynika przede wszystkim z ich osobistego charakteru, bezpośredniego i ciepłego stosunku do odbiorcy. Odbiorcą jest nie byle kto: wnuki, a poetka zaś występuje w roli babci. O wielce ważnej roli babci w naszej kulturze świadczą typowo polskie obrazy i rzezby, ktore przenikają w wielu aspektach kulturowych. K. Kusek nawiązuje do tych pięknych tradycji. Swoim wierszom autorka nadaje taki właśnie ,,babciowy" charakter: pisze o radości z obcowaniem z wnuczętami, zwraca się do nich bezpośrednio z uśmiechem pokazuje piękno świata.
Niezapominajka (Pamięci poetki Marianny Bocian)
Wpisz mi się kwiatku do tego wiersza.
Wpisz atramentem niebieskim.
A w miejscu kropki
strząśnij mi listka…
deszczową łezkę.
I wmaluj jeszcze pędzlem łodyżki
płatki z lśniącego atlasu…
w pamięci wiersza,
wszak nie przekwitniesz
tak jak w tych łąkach czasu.
----------------------
Moje granie
W chórze skrzydlaków,
w świerszczów kapeli-
gram na skrzypeczkach języka.
Nutę za nutą
z duszy wybieram
z pełnym rozmachem smyka.
A słuchaczy mam jak okiem sięgnąć.
Lecz ten i ów już
- widzę - jak ziewa.
Bo tacy senni są oni wszyscy.
A ja swą grą ich serc nie rozgrzewam.
Dodaję więc żaru melodii.
Roziskrzam struny ze stali…
A gdy w płomieniach stanęły skrzypeczki
- wszyscy już spali.
Słuchali mnie tylko ci z rzędów ostatnich,
zauroczeni melodią pola:
wiatrach bez skrzydeł,
strach na wpół głuchy
i z zębem spróchniałym topola.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Na książkę (w wersji polsko-niemieckiej) składają się niezwykłe wiersze, których treść zbliża czytelnika do świata przyrody i odwiecznych jego praw. Uwielbiam twórczość Karoliny Kusek i jestem zachwycona jej poezją od ponad 30 lat, a każdy jest tomik jest dla mnie ucztą duchową. Apeluję do wszystkich nauczycieli, aby wykorzystywali wiersze autorki do prac dydaktycznych. Poezja K.Kusek jest skarbnicą bowiem możliwości twórczych nauczycieli i uczniów.
Do wnuków
Podajcie mi dłonie-
listki jabłoni
i w wyjdźmy z blokowisk-
pod chmury.
Tą drogą wzdłuż topól .
W ten czas z bosą stopą…
W ten mój świat podparty gęsim piórem.
A tam Wam przekażę
te cudne krajobrazy.
W tych od wiosny do zimy kolorach:
Las, pole i łąkę
z księżycem i słonkiem.
I z tym odbiciem moim w lustrze jeziora.
Odnajdźcie korzenie w tym świecie,
w tej ziemi ogrodzonej siateczką pajęczyn…
Bo jak żyć wam bez słonka?
Bez śpiewu skowronka?
Jak Wam żyć w tych betonach
bez tęczy?
-----------------------------------------------------------
Wrony
To nie są strzępy czarnej chmury
porozwieszane na topolach w czas wichury.
Ani też pajęczyn koronki.
I nie są to czarne łatki
na sukience pola
kolorowe kwiatki
przepalonej słońcem.
To WRONY!
Ptaki Ziemi-matki.
Grudki jej ciała
uskrzydlone.
-------------------------------------------------
Żniwa
Rozpoczęły się żniwa.
Zboże pada pokosem.
Wokół warczą żniwiarki.
Pobrzękują kosy.
A nad pokosami
w sierp zgięci żniwiarze.
Z bławatkami w oczach.
I makami w twarzach.
Spod ich rąk wyfruwają
przepiórki i snopy.
Ściernisko przebija im
podeszwy do stopy.
A chwili nie spoczną.
Choć gorąco jak w piecu
i zmęczenie biega
po pagórkach
ich pleców.
Na książkę (w wersji polsko-niemieckiej) składają się niezwykłe wiersze, których treść zbliża czytelnika do świata przyrody i odwiecznych jego praw. Uwielbiam twórczość Karoliny Kusek i jestem zachwycona jej poezją od ponad 30 lat, a każdy jest tomik jest dla mnie ucztą duchową. Apeluję do wszystkich nauczycieli, aby wykorzystywali wiersze autorki do prac dydaktycznych....
więcej Pokaż mimo to