Pięćdziesiąt twarzy Greya

Nie wybieram się na film, ale gorąco polecam każdemu jego recenzję autorstwa Zwierza Popkulturalnego: http://zpopk.pl/momentow-nie-bylo-czyli-zwierz-o-50-shades-of-grey.html

Nie wybieram się na film, ale gorąco polecam każdemu jego recenzję autorstwa Zwierza Popkulturalnego: http://zpopk.pl/momentow-nie-bylo-czyli-zwierz-o-50-shades-of-grey.html

Zobacz ten post

Z ust mi to zostało wyjęte - sama aż boję się tego filmu, ponieważ jeśli książka jest, jaka jest, to co wymyślą filmowcy?

Z ust mi to zostało wyjęte - sama aż boję się tego filmu, ponieważ jeśli książka jest, jaka jest, to co wymyślą filmowcy?

Zobacz ten post

To trochę jak w antycznych tragediach niby jest tutaj wybór książka lub film, jednak każda opcja będzie zła :)

A Greya może jednak w końcu przeczytam, brat czytał jakiś czas temu i wyglądał jakby to go co najmniej bawiło, chociaż nie wiem czy ta lektura powinna budzić uśmiech na twarzy.

To trochę jak w antycznych tragediach niby jest tutaj wybór książka lub film, jednak każda opcja będzie zła :)

A Greya może jednak w końcu przeczytam, brat czytał jakiś czas temu i wyglądał jakby to go co najmniej bawiło, chociaż nie wiem czy ta lektura powinna budzić uśmiech na twarzy.

Zobacz ten post

Jak pisałam pod recenzja tej książki .Dla mnie ta cała historia jest po prostu nieprawdziwa .Nie chodzi o to ,że milioner nie moze zakochać się w zwykłym kopciuszku .Teoretycznie może, ale ten jego wydumany BDSM jest śmieszny i nieprawdziwy.

Jak pisałam pod recenzja tej książki .Dla mnie ta cała historia jest po prostu nieprawdziwa .Nie chodzi o to ,że milioner nie moze zakochać się w zwykłym kopciuszku .Teoretycznie może, ale ten jego wydumany BDSM jest śmieszny i nieprawdziwy.

Zobacz ten post

Właśnie obejrzałem trailer i jestem świeżutko po pierwszym tomie Greya. Absolutnie nie zamierzam czytać pozostałych dwóch. O powodach napisałem w recenzyjce. Trailer wygląda zachęcająco, ale każdy ma tak wyglądać, więc nie przesądza o niczym. Filmowcy mieli dwie możliwości. Albo zrobić dość wierną adaptację a więc nudny i tasiemcowy pornol, który znudzi się już po godzinie, albo całkiem fajny filmik. Taki erotyczny thriller z lekką domieszką romansu. I powiem szczerze, że jeśli scenariusz mniej skupi się na erotyce a więcej na psychologii bohaterów (która w powieści jest na poziomie piszczących nastolatków), to może być pierwszy przypadek, kiedy film będzie o kilka rzędów wielkości lepszy od pierwowzoru. W filmie można bez problemu wprowadzić elementy tajemnicy, niedomówień. Kamera może pokazywać znacznie mniej, niż to opisane jest w książce. Nie chodzi o cenzurę, ale o budowanie napięcia, tajemnicy. W książce jest wszystko wywalone kawa na ławę, totalny prymityw. Nie polecę zaraz do kina, bo szkoda mi na to czasu, ale jak będzie okazja obejrzeć, to czemu nie. Zwłaszcza, że jestem właśnie ciekaw, czy z takiego gniota można zrobić względnie dobre kino.

@sola255
Historii współczesnych o miłości milionera do kopciuszka jest całkiem sporo i to czasem bardzo, bardzo udanych. Przecież „Pretty Woman” to już klasyka. I nie ma tu kopciuszka a po prostu początkująca prostytutka. A czymże jest Bridget Jones? Książki nie zamierzam czytać, ale film obejrzałem bez żadnych efektów ubocznych i nawet fragmentami mi się podobało. A „To tylko miłość”. To co prawda bajeczka wielowątkowa, ale jakże urocza. Z Greya tez można zrobić dobry, może i bardzo dobry film. Pewnie nie będzie to „9 i pół tygodnia” czy „Ostatnie tango w Paryzu”, ale potencjał na dobre kino rozrywkowe jest.

Właśnie obejrzałem trailer i jestem świeżutko po pierwszym tomie Greya. Absolutnie nie zamierzam czytać pozostałych dwóch. O powodach napisałem w recenzyjce. Trailer wygląda zachęcająco, ale każdy ma tak wyglądać, więc nie przesądza o niczym. Filmowcy mieli dwie możliwości. Albo zrobić dość wierną adaptację a więc nudny i tasiemcowy pornol, który znudzi się już po godzinie,...

Zobacz ten post

więcej

mniej

@Dominik
Nie dziw się, że brata to czasem bawiło, bo mnie chwilami też. Całkiem sporo kawałków było tak żałosnych, że zabawnych. Ja przy jednym z rozdziałów zasnąłem, bo postanowiłem posłuchać audiobooka wieczorem w łóżku. Rączki trzymałem grzecznie na kołderce ;-)))))

@Dominik
Nie dziw się, że brata to czasem bawiło, bo mnie chwilami też. Całkiem sporo kawałków było tak żałosnych, że zabawnych. Ja przy jednym z rozdziałów zasnąłem, bo postanowiłem posłuchać audiobooka wieczorem w łóżku. Rączki trzymałem grzecznie na kołderce ;-)))))

Zobacz ten post

@piotru
Tylko czy to jeszcze byłby Grey????

@piotru
Tylko czy to jeszcze byłby Grey????

Zobacz ten post

Czytałam gdzieś ,że mają być dwie wersje filmu.Jedna z cenzurą druga bez, ale ile w tym prawdy? Serial Upadek
Jamie Dornan w tym -gra mistrzowsko. Wygląda lepiej według mnie , bo ma tam brodę. Bez brody jak dla mnie stracił dużo.

Czytałam gdzieś ,że mają być dwie wersje filmu.Jedna z cenzurą druga bez, ale ile w tym prawdy? Serial Upadek
Jamie Dornan w tym -gra mistrzowsko. Wygląda lepiej według mnie , bo ma tam brodę. Bez brody jak dla mnie stracił dużo.

Zobacz ten post

Ma być od 17 lat rocznikowo, czyli osoby urodzone w 1998 mogą już oglądać ;)

Ma być od 17 lat rocznikowo, czyli osoby urodzone w 1998 mogą już oglądać ;)

Zobacz ten post

Przypuszczam, że filmowcy mogą oszczędzić biednym widzom całej masy powtórzeń i dziwnych zwrotów, które występowały nagminnie w całej trylogii. :) Jeśli by się tak nie stało to film trwałby chyba z 5 godzin, a tak ma być ponoć około 2 :).Dlatego myślę, że scenarzyści skrócili i okroili nieco "cegły" pani EL James.

Przypuszczam, że filmowcy mogą oszczędzić biednym widzom całej masy powtórzeń i dziwnych zwrotów, które występowały nagminnie w całej trylogii. :) Jeśli by się tak nie stało to film trwałby chyba z 5 godzin, a tak ma być ponoć około 2 :).Dlatego myślę, że scenarzyści skrócili i okroili nieco "cegły" pani EL James.

Zobacz ten post

W książce najbardziej mnie irytował jej język i myśli głównej bohaterki, więc sądzę, że bez tego, jako sam obraz, całość może być nawet do zniesienia. Obejrzę na pewno, kiedyś, specjalnie wyrywać się do kina i czatować na ten film nie będę, bo nie czuję takowej potrzeby. Pełno pornosów w sieci jak bym chciała się czymś tego gatunku zadowolić :D

W książce najbardziej mnie irytował jej język i myśli głównej bohaterki, więc sądzę, że bez tego, jako sam obraz, całość może być nawet do zniesienia. Obejrzę na pewno, kiedyś, specjalnie wyrywać się do kina i czatować na ten film nie będę, bo nie czuję takowej potrzeby. Pełno pornosów w sieci jak bym chciała się czymś tego gatunku zadowolić :D

Zobacz ten post

Oglądając zwiastun na pewno wiem co mi sie podoba -muzyka:-)

Oglądając zwiastun na pewno wiem co mi sie podoba -muzyka:-)

Zobacz ten post

Nie czytałam książek, nie zamierzam oglądać, ale już widziałam w portalach informacyjnych jakieś zdjęcia pejczy i czegoś co wygląda jak drapaczka do pleców mojego wujka.
W tle pani w zsuwającym się jedwabnym szlafroku.
Śmiem więc podejrzewać, ze film będzie czymś w rodzaju 'Wyznań chińskiej kurtyzany'.
Pewnie widzowie mając do wyboru 'Exodus', wybiorą Greya. W dodatku główną rolę gra jakaś córka kogoś, młodziutka dziewczyna.
Ludzie chcą odpocząć w kinie, pewnie film zarobi dużo pieniędzy.

Nie czytałam książek, nie zamierzam oglądać, ale już widziałam w portalach informacyjnych jakieś zdjęcia pejczy i czegoś co wygląda jak drapaczka do pleców mojego wujka.
W tle pani w zsuwającym się jedwabnym szlafroku.
Śmiem więc podejrzewać, ze film będzie czymś w rodzaju 'Wyznań chińskiej kurtyzany'.
Pewnie widzowie mając do wyboru 'Exodus', wybiorą Greya. W dodatku...

Zobacz ten post

więcej

mniej

Szokować obrazem niezbyt mogą, gdyż w kinach pornografia jest zakazana. Czyli zrobią z tego romansidło.

Szokować obrazem niezbyt mogą, gdyż w kinach pornografia jest zakazana. Czyli zrobią z tego romansidło.

Zobacz ten post

Ja raczej nie pójdę na ten film, ale nie będę opluwać tych, którzy pójdą. Już się raz wypowiedziałam, że sądzę, że wielu idących do kina będzie wolało obejrzeć to niż taki 'Exodus'.
Raczej będzie to tzw. rozrywka.
Ale i to jest potrzebne ludziom.

Ja raczej nie pójdę na ten film, ale nie będę opluwać tych, którzy pójdą. Już się raz wypowiedziałam, że sądzę, że wielu idących do kina będzie wolało obejrzeć to niż taki 'Exodus'.
Raczej będzie to tzw. rozrywka.
Ale i to jest potrzebne ludziom.

Zobacz ten post

Zgadzam się z Tobą moja droga :) film ten głównie będę traktować jak rozrywkę tj traktowałam tą książkę. Jeśli będę chciała poczytać czy obejrzeć coś mądrzejszego to na pewno sięgnę po coś zupełnie innego.
Film ma mieć premierę w Walentynki, ale my z mężem postanowiliśmy iść na niego w innym czasie, bo nie chcemy się "umęczyć" tym filmem, a spędzić miło dzień robiąc razem rzeczy, które sprawiają nam przyjemność. Zresztą w każdym kochającym się związku Walentynki są codziennie :)

Zgadzam się z Tobą moja droga :) film ten głównie będę traktować jak rozrywkę tj traktowałam tą książkę. Jeśli będę chciała poczytać czy obejrzeć coś mądrzejszego to na pewno sięgnę po coś zupełnie innego.
Film ma mieć premierę w Walentynki, ale my z mężem postanowiliśmy iść na niego w innym czasie, bo nie chcemy się "umęczyć" tym filmem, a spędzić miło dzień robiąc razem...

Zobacz ten post

więcej

mniej

"Zresztą w każdym kochającym się związku Walentynki są codziennie".

Zgadzam się, dokładnie - tak jest...:)).

"Zresztą w każdym kochającym się związku Walentynki są codziennie".

Zgadzam się, dokładnie - tak jest...:)).

Zobacz ten post