Proponuję poniedziałek :)

Proponuję poniedziałek :)

Jednak zmiana na  Zjawa[bookLink]288096|Zjawa[/bookLink]

Jednak zmiana na  Zjawa[bookLink]288096|Zjawa[/bookLink]

 [bookCover]288096|Zjawa[/bookCover]

Czytałam,  w sumie bardzo fajna książka, ja się nieźle uśmiałam chociaż Szwagra to miałam ochotę udusić czasami. Druga część też daje radę. 

Czytałam,  w sumie bardzo fajna książka, ja się nieźle uśmiałam chociaż Szwagra to miałam ochotę udusić czasami. Druga część też daje radę. 

Na początku książki byłem rozczarowany. Wybierając komedię miałem nadzieję że uśmieję się niczym przy Marsjaninie czy Zanim się pojawiłeś. Jednakże po przeczytaniu stu stron było trochę lepiej ale czuję niedosyt.  Zastanowię się nad drugim tomem.

Na początku książki byłem rozczarowany. Wybierając komedię miałem nadzieję że uśmieję się niczym przy Marsjaninie czy Zanim się pojawiłeś. Jednakże po przeczytaniu stu stron było trochę lepiej ale czuję niedosyt.  Zastanowię się nad drugim tomem.

Marsjanin to zupełnie inny rodzaj humoru bo to humor bardziej wewnętrzny wynikający z niezwykłego dystansu głównego bohatera do siebie. To wielka sztuka myślę napisać coś tak angazujacego mając tylko jednego bohatera. A Stelar serwuje nam humor sytuacyjny i słowny, ja mam tu kłopot z porównaniem obu tych powieści. Niemniej jednak jeśli niespecjalnie Ci się podoba to mogę powiedzieć że drugi tom nie jest lepszy. 

Marsjanin to zupełnie inny rodzaj humoru bo to humor bardziej wewnętrzny wynikający z niezwykłego dystansu głównego bohatera do siebie. To wielka sztuka myślę napisać coś tak angazujacego mając tylko jednego bohatera. A Stelar serwuje nam humor sytuacyjny i słowny, ja mam tu kłopot z porównaniem obu tych powieści. Niemniej jednak jeśli niespecjalnie Ci się podoba to mogę...

Wydaje mi się że cała heca polega na tym że Góra kłopotów niepotrzebnie została zakwalifikowana do komedii. Gdyby nie była, nie miałbym się czego czepiać za bardzo. Widzisz, Marsjanin nie jest zakwalifikowany jako komedia a kipi humorem. Rozumiesz co mam na myśli?..... istnieje również druga strona medalu, może komedie to jednak nie mój gatunek i nie czuję tego. Czytając daną książkę ( nie komedię) nie jestem przygotowany a raczej nie spodziewam się humorystycznych epizodów a gdy one nagle się pojawią, potrafię z zwiększy entuzjazmem zareagować na niego. Dlatego książka teoretycznie nie będąca komedią, praktycznie w moim odczuciu jest nią. Tak, Marsjanin, to zdecydowanie fantastyka/ sci-fi... i komedia :D

Wydaje mi się że cała heca polega na tym że Góra kłopotów niepotrzebnie została zakwalifikowana do komedii. Gdyby nie była, nie miałbym się czego czepiać za bardzo. Widzisz, Marsjanin nie jest zakwalifikowany jako komedia a kipi humorem. Rozumiesz co mam na myśli?..... istnieje również druga strona medalu, może komedie to jednak nie mój gatunek i nie czuję tego. Czytając...

Dzień Kolumba[bookLink]4924157|Dzień Kolumba[/bookLink]
Tak na szybko to mi do głowy przyszło,  może się spodoba jeśli nie czytałeś  :)  

Dzień Kolumba[bookLink]4924157|Dzień Kolumba[/bookLink]
Tak na szybko to mi do głowy przyszło,  może się spodoba jeśli nie czytałeś  :)  

 [bookCover]4924157|Dzień Kolumba[/bookCover]

Po opisie może być ciekawa. Dzięki :)

Po opisie może być ciekawa. Dzięki :)

Ja się zdrowo uśmiałam,  zresztą często mi się to zdarza przy książkach zalicznych do SF czy space opery. Chociaż ja nie wiem jaka to różnica w sumie. Autostopem przez Galaktyke to już taki Monty Python SF ale też bawi jeśli czujesz akurat ten rodzaj humoru. 

Ja się zdrowo uśmiałam,  zresztą często mi się to zdarza przy książkach zalicznych do SF czy space opery. Chociaż ja nie wiem jaka to różnica w sumie. Autostopem przez Galaktyke to już taki Monty Python SF ale też bawi jeśli czujesz akurat ten rodzaj humoru. 

... mogę powiedzieć że trawię humor Monthy Pythona :P, Żywot Briana the best..... także Autostop również dodaję na półkę. 

... mogę powiedzieć że trawię humor Monthy Pythona :P, Żywot Briana the best..... także Autostop również dodaję na półkę. 

Ja Świętego Graala uwielbiam za scenę palenia czarownicy i ten moment konkluzji:
-a dlaczego czarownice płoną? 
-bo są z drewna!
I dla mnie to jest best of the best of the best sir! 
Aczkolwiek Brian też ma swoje momenty,  szczególnie ten jak każe się swoim wyznawcom no ten, odczepić a oni pytają jak mają to zrobić. Tak, Autostop Ci dostarczy niezapomnianych wrażeń myślę  :)

Ja Świętego Graala uwielbiam za scenę palenia czarownicy i ten moment konkluzji:
-a dlaczego czarownice płoną? 
-bo są z drewna!
I dla mnie to jest best of the best of the best sir! 
Aczkolwiek Brian też ma swoje momenty,  szczególnie ten jak każe się swoim wyznawcom no ten, odczepić a oni pytają jak mają to zrobić. Tak, Autostop Ci dostarczy niezapomnianych wrażeń myślę  :)

Dobrze, trzymam za słowo 😉

Dobrze, trzymam za słowo 😉

..... i pomyśleć że z 10-12 lat temu prowadziłem wywiad z Panią Magdą Knedler :D.... swoją drogą Grudniowy dom jest pięknie wydany, must have na półce :D

..... i pomyśleć że z 10-12 lat temu prowadziłem wywiad z Panią Magdą Knedler :D.... swoją drogą Grudniowy dom jest pięknie wydany, must have na półce :D

Książka w tym momencie zdecydowanie za ciężka dla mnie, nie dałabym rady jej skończyć w tym miesiącu.... 
Postanowiłam zmienić na  Zimowy ogród[bookLink]4893271|Zimowy ogród[/bookLink]

Książka w tym momencie zdecydowanie za ciężka dla mnie, nie dałabym rady jej skończyć w tym miesiącu.... 
Postanowiłam zmienić na  Zimowy ogród[bookLink]4893271|Zimowy ogród[/bookLink]

 [bookCover]4893271|Zimowy ogród[/bookCover]