forum Grupy użytkowników Świat książek
Hary Rosa - Bejbi
odpowiedzi [7]
Węszę jakąś akcję reklamową. Autopromocja? Działanie wydawnictwa? Cokolwiek to jest, wygląda podejrzanie.
Cztery z sześciu wpisów od absolutnych świeżynek, które na dodatek nie wypowiedziały się nigdzie na żaden inny temat, nieliczne książki na półkach mają wyciągnięte jakby z jednego worka, piszą w podobnym stylu i, uwaga, wszystkie zapomniały wrzucić na swoje półki tę...
Zgadzam się z Renią. Sama tak na dobrą sprawę miałam już totalnie dość historii miłosnych z happy endem. No ileż można o tym czytać... w końcu ile osób tyle postaw i tutaj Hary udowadnia to, że nawet w sumie dość negatywny bohater może być skomplikowany, a jego historia nie do końca jest dla nas zrozumiała.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla mnie lektura ta była na pewno świetnym przykładem na to, że można pisać o seksie i związkach międzyludzkich w innym niż różowe światło. Faktycznie główny bohater nie jest tutaj ani miły, ani dobrze wychowany, ale czy w realnym życiu nie ma takich mężczyzn? Na pewno każdy z nas zna przynajmniej jednego. Z resztą nawet trochę mu współczuję, bo jednak ta kreacja takiego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMnie ta książka jakoś szczególnie nie przypadła do gustu. Pewnie dla tego że zdecydowanie bardziej lubię lekkie lektura. Tutaj historia Harego była dla mnie zdecydowanie za ciężka. Poza tym nie przepadam za mężczyznami, którzy traktują kobiety totalnie przedmiotowo. Z resztą podstarzali lovelasi to nie jest mój typ ulubionych bohaterów literackich.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo jak widzę nie jestem jedyn. Moja niechęć do głównego bohatera Bejbi zapewne wynika z tego, że wręcz nie znoszę skończonych szowinistów, choć tak na dobrą sprawę mówiąc o nim, znacznie gorsze określenia cisną mi się na usta. Fakt, facet miał ciężkie dzieciństwo, bo już same realia czasów komunistycznych nie były zbyt sprzyjające pozytywnemu rozwojowi młodego człowieka,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa mam bardzo podobny stosunek do tej książki. Jednak we mnie Hary współczucia nie wzbudził. Fakt nie miał lekkiego dzieciństwa, ale to i tak nie usprawiedliwia jego przedmiotowego podejścia do kobiet, bądź co bądź też nie jakichś mega inteligentnych. Cóż lektura ciężka i na pewno na miłe, letnie wieczory się nie nadaje, ale co kto lubi:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bejbi
Kto już jest po lekturze książki? Ja właśnie skończyłam czytać i mam tak mieszane uczucia, że musiałam kilka dni zbierać myśli. W zapowiedzi mega szowinistyczna książka ukazująca kobiety jako puste plastiki, które nadają się tylko do przelecenia..ale czytając książkę ja jako kobieta coraz bardziej współczuję głównemu bohaterowi,...