We Wrocławiu (jako że jestem stąd) byłam na wszystkich sztukach - na wielu wielokrotnie. Mistrza i Małgorzatę po ósmym obejrzeniu przestałam liczyć, ale to jest poza konkursem, bo to książka mojego życia. Ale to też jest świetne artystycznie, pokazane z takim rozmachem, każda postać to perełka, dla mnie ten spektakl wprowadził nową jakość do Capitolu, od której później odbijałam kolejne. 

Najświeższy dla mnie jest Cesarz obejrzany wczoraj, który przede wszystkim jest wierny książce. Z formą mogłabym podyskutować, ale dla mnie Cezary Studniak jest magnesem i zawsze był. Ogromne ukłony dla Mikołaja Woubischeta, bo jego część spektaklu jest najlepsza, na niego się patrzy i jego się słucha, jakby mówił właśnie do Ciebie. A że przez pół sztuki nie mówi to nie przeszkadza mu skupiać na sobie uwagę widza. 

Blaszany Bębenek wbija w fotel dzięki tintamaresce, prowadzonej przez Katarzynę Pietruską (ja widziałam tę aktorkę akurat). Ta dziewczyna jest hipnotyzująca. A cała historia jest świetnie opowiedziana. Jeśli ktoś ogląda dużo musicali będzie zaskoczony, bo w poszczególnych scenach są sprytnie wplecione elementy znane właśnie z innych spektakli i filmów. Uważny widz wyłapie co najmniej kilka odniesień.

Mock jest genialny w klimacie i fantastyczny muzycznie. Mroczny, brudny, tajemniczy. Sam Mock nie gra w nim praktycznie wcale - główną rolę grają jego ofiary i sprawcy. On jest tłem dla historii. Wartością dodaną jest "loża szyderców" składająca się z prostytutek stanowiących zbiorowego narratora. Dziewczyny są absolutnie powalające. 

Do tego zestawu dodałabym Alicję w Krainie Czarów, która również jest grana w Capitolu. A także Makbeta z Cezarym Studniakiem w roli głównej - absolutnie zmieniający myślenie o tej postaci. I Trzech muszkieterów, ale to chyba udało się spośród tych wszystkich tytułów najmniej.  

We Wrocławiu (jako że jestem stąd) byłam na wszystkich sztukach - na wielu wielokrotnie. Mistrza i Małgorzatę po ósmym obejrzeniu przestałam liczyć, ale to jest poza konkursem, bo to książka mojego życia. Ale to też jest świetne artystycznie, pokazane z takim rozmachem, każda postać to perełka, dla mnie ten spektakl wprowadził nową jakość do Capitolu, od której później...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Teatr Muzyczny w Gdyni zrealizował  „Notre Dame de Paris” dzięki wykupieniu kosztownej licencji, ale, w odróżnieniu od wersji oryginalnej, wokalistom towarzyszył chór i orkiestra.  Warto też wspomnieć ,że Hugo napisał  libretto do opery,"La Esmeralda" wystawionej za jego życia i że na podstawie jego powieści  jeszcze  w latach czterdziestych XIX powstał balet "Esmeralda".  Sama twórczość Victora Hugo zaowocowała dwoma musicalami. Pierwszym byli "Nędznicy".    
    

Teatr Muzyczny w Gdyni zrealizował  „Notre Dame de Paris” dzięki wykupieniu kosztownej licencji, ale, w odróżnieniu od wersji oryginalnej, wokalistom towarzyszył chór i orkiestra.  Warto też wspomnieć ,że Hugo napisał  libretto do opery,"La Esmeralda" wystawionej za jego życia i że na podstawie jego powieści  jeszcze  w latach czterdziestych XIX powstał balet...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Musical na podstawie Wiedźmina to już ładnych parę lat temu zrobili Rosjanie. Bez wiedzy i zgody samego ASa. Ja wiem, że "slava ukraini i jebać Putina", ale warto byłoby ten fakt przytoczyć jeśli chce się być poważnym serwisem, a nie wysrywem zlepków bieda copywriterów.

Musical na podstawie Wiedźmina to już ładnych parę lat temu zrobili Rosjanie. Bez wiedzy i zgody samego ASa. Ja wiem, że "slava ukraini i jebać Putina", ale warto byłoby ten fakt przytoczyć jeśli chce się być poważnym serwisem, a nie wysrywem zlepków bieda copywriterów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Teatr Muzyczny w Gdyni ma w repertuarze znakomite adaptacje "Chłopów" i "Lalki". Szczególnie ta druga zasługuje na uwagę, bo to wspaniale zinterpretowana powieść Prusa. Nie tylko jako historia o miłości, ale przede wszystkim o człowieku pokonanym przez konwenanse i o ludziach, którzy są marionetkami sterowanymi przez siły od nich niezależne. Wspaniała muzyka, bardzo oryginalne kostiumy i przede wszystkim znakomite wykonanie gdyńskich aktorów. Polecam. 

Teatr Muzyczny w Gdyni ma w repertuarze znakomite adaptacje "Chłopów" i "Lalki". Szczególnie ta druga zasługuje na uwagę, bo to wspaniale zinterpretowana powieść Prusa. Nie tylko jako historia o miłości, ale przede wszystkim o człowieku pokonanym przez konwenanse i o ludziach, którzy są marionetkami sterowanymi przez siły od nich niezależne. Wspaniała muzyka, bardzo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wiedźmin musicalem? No nie wiem, nie wiem... Trzeba być otwartym na nowe horyzonty, ale do musicalu pasuje mi tylko Jaskier  😁

Wiedźmin musicalem? No nie wiem, nie wiem... Trzeba być otwartym na nowe horyzonty, ale do musicalu pasuje mi tylko Jaskier  😁

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Małe dopowiedzenie :) Notre Dame de Paris już jakiś czas temu zniknęło z repertuaru w Gdyni :(

Małe dopowiedzenie :) Notre Dame de Paris już jakiś czas temu zniknęło z repertuaru w Gdyni :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Śopiewający Bonhart ,musi być ciekawe.

Śopiewający Bonhart ,musi być ciekawe.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszam do dyskusji.

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post