forum Oficjalne Aktualności
Literacki spokój ducha – książki, dzięki którym choć trochę lepiej można zrozumieć depresję
Paraliżujący strach, narastające przygnębienie. Apatia. Słowem – niepokój. Nie chciałbym tłumaczyć, jakie konkretnie uczucia mogą towarzyszyć osobom cierpiącym na depresję, bo to nad wyraz delikatna, bardzo indywidualna kwestia. Literatura, jak to często zresztą z nią bywa, potrafi przynieść prawdziwe ukojenie, a także pomóc lepiej zrozumieć różnego rodzaju problemy, z jakimi borykają się inni. Warto o tym pamiętać szczególnie 23 lutego, w Światowy Dzień Walki z Depresją.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [27]
Wydaje mi się że żadna książka nie wyleczy depresji, a wręcz może ją pogłębić. Książki mogą tylko zachęcić do szukania pomocy u fachowca, pomogą również osobom zdrowym zrozumieć tę chorobę i tym samym zrozumieć osobę na nią chorującą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Depresja jest chorobą i przede wszystkim należy ją leczyć i namawiać na leczenie. Książki takie jak Sylvii Plath i Virginii Wolf raczej mogą ją pogłębić, gdyż wskazują tylko jedno wyjście. Ostatnio przeczytałam Pestki
Świetnie opisuje matnie depresji i najczęszcze reakcje otoczenia, ale nie wskazuje wyjścia. Ostatnio pożyczyłam koleżance...
Chciałabym wspomnieć o dwóch książkach:
Gdzie się podziałeś, Buzzie Aldrinie? Norwega Johana Harstada, w której młody bohater, Matias, zmaga się z własną innością, brakiem poczucia sensu życia, niemocą, niedostosowaniem, wyobcowaniem, poczuciem przegranej... i ucieka do miejsca, w którym znajdzie azyl, na...
Także Eva Meijer dała świadectwo swojej walki z depresją w Granice mojego języka. Esej o depresji
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postO depresji sporo do powiedzienia miał też William Styron, autor "Woboru Zofii" Ciemność widoma. Esej o depresji
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post