forum Oficjalne Konkursy
Konkurs: Wygraj bilety na film „Szkoła magicznych zwierząt. Tajemnica szkolnego podwórka”
W szkole magicznych zwierząt nigdy nie jest nudno! Klasa Idy wita nowe zwierzęta: niesfornego pingwina i pomocnego, ale nieśmiałego kameleona. Z okazji zbliżającej się 250. rocznicy założenia szkoły uczniowie chcą przygotować spektakl opowiadający o jej początkach. Niestety, nie wszystko idzie im kolorowo. Dyrektor szkoły ma własny pomysł na historię przedstawienia, a wybór głównej aktorki budzi dużo emocji. Czy musical zakończy się sukcesem? Jakby tego było mało, ktoś co noc rozkopuje szkolne podwórko, co może doprowadzić do zamknięcia szkoły. Katastrofa wisi na włosku… Magiczne zwierzęta pomogą rozwiązać tę zagadkę!
Chcecie wygrać podwójne kody do kina na film? Wystarczy, że odpowiecie na pytanie: W Szkole magicznych zwierząt, poza ciekawskimi uczniami, są i zwierzęta mówiące ludzkim głosem, a wśród nich niesforny pingwin czy nieśmiały kameleon. Gdybyście mieli możliwość porozmawiania ze swoimi zwierzakami, co byście im powiedzieli i jak myślicie, jaka byłaby odpowiedź? Z nadesłanych zgłoszeń wybierzemy 10 osób, które nagrodzimy podwójnymi elektronicznymi kodami do kin sieci Helios.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy 10 najciekawszych tekstów otrzymają podwójne kody do sieci kin Helios
Szkoła magicznych zwierząt. Tajemnica szkolnego podwórka
Regulamin
- Konkurs trwa od 05 kwietnia - 10 kwietnia 2024 włącznie włącznie.
- W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów,recenzji innych osób jest zabronione.
- Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
odpowiedzi [26]
Ja ze swoimi zwierzakami, w tym pieskiem Żabą rozmawiam co Wigilię, czyli regularnie, ale oczywiście mogłabym i częściej! ;) Mam w głowie wiele pytań jakie bym Żabie zadała, np. czy pamięta nasze pierwsze spotkanie w schronisku? Mam nadzieję, że powiedziałaby, że tak i opowiedziałaby, że tego dnia jej życie zmieniło się na wspaniałe. Zapytałabym ją też o jej ulubiony film...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJestem szczęśliwą właścicielką kotki Fridy i powiem Wam, że z chęcią bym z nią poplotkowała! O czym? Na przykład o malarstwie! W końcu imię Frida to nie przypadek - moja kicia uwielbia sztukę (zwłaszcza lubi ją tworzyć - np. rozkręcając rolki papieru toaletowego). ;) Z Fridą pogadałabym również o tym, o czym rozmawia się zazwyczaj z gośćmi - o pogodzie (pewnie powiedziałaby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Z moją papużką Johny'm gadamy zawsze w naszym wspólnym języku - bez słów, a i tak się rozumiemy! ;)
Jeśli jednak moglibyśmy naprawdę porozmawiać, pewnie spytałbym jakie jest - uwaga - jego ulubione przysłowie? (przypuszczam, że "ziarnko do ziarnka aż zbierze się miarka?). :D Oprócz tego zagadłbym go kto lepiej śpiewa w jego opinii: ludzie, kanarki czy papużki?
Na pewno...
Gdybym miała szansę pogadania z moim kundelkiem Pikusiem, na pewno wykorzystałabym ją, żeby poznać go lepiej i jeszcze bardziej umilić mu życie u mojego boku. W pierwszej kolejności wypytałabym go o jedzonko - która karma smakuje mu najbardziej i po tą właśnie biegłabym wkrótce w podskokach do sklepu. :) Myślę, że Pikuś wybrałby mięsko z kaczki, ale pewna nie jestem - może...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMam nawyk mówienia do zwierząt, zarówno swoich, jak i obcych, niestety do tej pory żadne nie odpowiedziało mi w "ludzki" sposób. A bardzo szkoda, bo gdybym np. miała papugę chętnie bym ją wypuszczała na zewnątrz, a gdyby już wróciła to wypytywałabym ją, gdzie dziś doleciała i co widziała po drodze. Myślę, że perspektywa ptaków jest niesamowita i mimo że osiągnęliśmy już...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejGdybym mogła porozmawiać z moim pupilem zapytałabym go: "Jak to jest być pieskiem, dobrze?", a on by mi zapewne odpowiedział: "Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał wyszczekać, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną łapę, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam w mieszkaniu. I co...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejGdybym tylko mogła porozmawiać z nieżyjącym już moim pieskiem to chciałabym go tylko zapytać czy był szczęśliwy. Może powiedziałby mi, co mogłam zrobić lepiej, może chciał się ze mną bawić częściej, a może któraś karma mu nie smakowała. Zawsze bardzo mnie też ciekawiło dlaczego nigdy nie lubił się bawić piłką, za to kiedy mnie widział skakał pod niebo. Teraz oddałbym wiele...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Osobiście nie muszę się zastanawiać nad tym, co mogłabym powiedzieć swojemu zwierzakowi, ponieważ ciągle rozmawiałam ze swoim pieskiem :)
Zaczęło się od tego, że w dzieciństwie, czytałam mu książkę Harrego Pottera.
W dojrzalszym wieku przeszliśmy na poważniejsze rozmowy o codzienności. I najważniejsze...codziennie powtarzałam mu że go bardzo kocham! :)
Do zwierzaka tak bym się odezwała: Mój najukochańszy psie, pomóż mi zrozumieć
szczekanie Twe, żebym lepiej odczytywała Twoje potrzeby i bym dawała pocieszenie
Ci wtedy gdy smutek doskwiera i szczęcie z serca zabiera. Naucz mnie szczekania
oraz garściami radości z życia czerpania, za piłką ganiania.Gordek tak by mi opowiedział: Chętnie szczekać Cię nauczę i
jak poprawnie...
Pestka, mój kudłaty przyjaciel dziecięcych lat. Przez pewien okres czasu była jedynym stworzeniem na świecie, które cierpliwie wysłuchiwało moich zwierzeń o wszelkich problemach i troskach. Psinka była dla mnie trochę jak psychoterapeuta, który uważnie słucha ale niestety nic nie mówi. A gdyby potrafiła mówić to chętnie dowiedziałaby się co myśli o tym co jej opowiadam i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej