-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "zwiazki" [267]
[ + Dodaj cytat]Możesz mieć wszystkie rozkosze świata, ale jeśli ktoś nie będzie ich z tobą dzielił, nigdy nie będziesz miał dość
Tego właśnie oczekujemy od mężczyzn. Mają nas adorować. Ale poza tym są gówno warci, postaraj się o tym pamiętać. Mężczyźni to gówniarze absolutni, ale w końcu i tak udaje nam się ich dopaść, a to dlatego, że potrafimy mocniej od nich cierpieć. Kobieta zawsze będzie cierpiała bardziej od mężczyzny.
A finanse nie mają tu nic do rzeczy, a jeśli mają to nie ma mowy o związku...
(...) większość związków nie udaje się z powodu kłamstw, hipokryzji i pozowania na kogoś innego, niż się jest w rzeczywistości. Znacznie lepiej od razu się określić "Oto, kim jestem", i otworzyć się całkowicie, niż potem na czwartek randce wyskoczyć z pytaniem w rodzaju (...) Czy lubisz zabawy z sikaniem?
Ta niemożność długiego trwania związków ludzkich, to zapomnienie głębokie, które idzie za nami, ta niepokonana cisza, która zawłada naszym grobem i stamtąd rozciąga się na nasz dom, bezustannie zmuszała mnie do nieuniknionej samotności.
(...) Na przykład kiedy pewnego dnia ona będzie miała gorszy humor, on zacznie sobie zadawać rozpaczliwe pytanie, gdzie jest jego księżniczka. Ona zaś pyta: "A gdzie mój książę?". Bo przecież miało być tak pięknie! Mamy wówczas do czynienia z tzw. facebookowym związkiem, kiedy to ludzie są ze sobą do momentu, do którego jest dobrze. A potem dziękują sobie za współpracę i szukają kolejnych księżniczek i kolejnych książąt. I tak bez końca.
(...) w terapii par to nie wy jesteście pacjentami, pacjentami są wasze związki.
A jeśli nieustannie będziesz się bała ryzykować zranienie, to jakbyś została sparaliżowana na całe życie, co też jest bólem, tyle że innego rodzaju.
W młodości zrywałam z mężczyznami bez sentymentów. Wydawało mi się, że tak jest lepiej, bo trudno będzie komuś mnie rzucić, kiedy pierwsza odejdę. Emocjonalnie zawsze siedziałam na spakowanej walizce.[...] Poza tym, powtarzałam sobie kwestię Groucho Marxa: Po co mi znajomość z kimś tak głupim, że chce utrzymywać znajomość ze mną? Dopiero Richard pokazał mi, że miłość może być inwestycją, czymś, co może po cichu procentować i w perspektywie przynosić zyski, a nie hazardową grą, z której wychodzisz rozbita i spłukana do nitki.
Po kilku latach stan zakochania w korzystnym wypadku zamieni się w miłość, która wyraża zainteresowanie i troskę o indywidualność, granice i potrzeby drugiej strony. W tej fazie uczymy się przekształcać serdeczne uczucia w serdeczne postępowanie – to znaczy takie, które przez partnera są odbierane jako wyraz miłości – albo się tego nie uczymy i stajemy się samotni w związku lub odchodzimy.