Spojrzenie na relacje damsko-męskie i seks z perspektywy kobiety, które były przyjemne do czytania.

Spojrzenie na relacje damsko-męskie i seks z perspektywy kobiety, które były przyjemne do czytania.

Kiedy zaczynałam czytać te książkę, myślałam że znów pewnie skończy się tak że w połowie odpuszczę. A tu proszę :) Cat i jej przygody damsko-męskie o dziwo o przypadły mi do gustu i czytało mi się te książkę bardzo przyjemnie. Może nie jest to literatura wysokich lotów, ale fajny odmóżdżacz.

Kiedy zaczynałam czytać te książkę, myślałam że znów pewnie skończy się tak że w połowie odpuszczę. A tu proszę :) Cat i jej przygody damsko-męskie o dziwo o przypadły mi do gustu i czytało mi się te książkę bardzo przyjemnie. Może nie jest to literatura wysokich lotów, ale fajny odmóżdżacz.

Bezwstydnie napisana , ujęty seks z punktu kobiety lecz moim zdaniem zabawa meczyznami jest nie w porządku tak jak na odwrót. Ciężko się czyta jak uczucia nie wystepuja.

Bezwstydnie napisana , ujęty seks z punktu kobiety lecz moim zdaniem zabawa meczyznami jest nie w porządku tak jak na odwrót. Ciężko się czyta jak uczucia nie wystepuja.

Ciężko było mi przebrnąć przez drugą połowę... Trochę powieść erotyczna, aczkolwiek tych opisów nie jest aż tak dużo, miejscami zbyt dużo wywodów przedstawiających punkt widzenia bohaterki. Drętwe dialogi. Trochę niekonsekwencji fabularnych.

Ciężko było mi przebrnąć przez drugą połowę... Trochę powieść erotyczna, aczkolwiek tych opisów nie jest aż tak dużo, miejscami zbyt dużo wywodów przedstawiających punkt widzenia bohaterki. Drętwe dialogi. Trochę niekonsekwencji fabularnych.

Nawet nie dokończyłam. Zapowiadało się nieźle, ale ostatecznie okazuje się to okropnie nudnymi historiami rozwiązłej dziennikarki. Może gdyby jakiś mężczyzna po to sięgnął miałby okazję poznać nieco potrzeby kobiet, jednakże to jest mało prawdopodobne.

Nawet nie dokończyłam. Zapowiadało się nieźle, ale ostatecznie okazuje się to okropnie nudnymi historiami rozwiązłej dziennikarki. Może gdyby jakiś mężczyzna po to sięgnął miałby okazję poznać nieco potrzeby kobiet, jednakże to jest mało prawdopodobne.

Świetna! Napisana zabawnie i bezwstydnie. Totalne ujęcie seksu z punktu widzenia kobiety!
Bezwstydnie bohaterka książki, Cat, opowiada o swoim życiu erotycznym - o tych stosunkach, o których chce zapomnieć i o tych najlepszych!
Opinie o tej powieści mogą być różne, ale czy w dobie "50 twarzy Greya" coś na jeszcze zaskoczy? Pisanie jakoby bohaterka była dziwką, a powieść jest zwyczajnie pusta to nic innego jak potwierdzenie tego, co bohaterka Cat chce wszystkim pokazać i udowodnić - nie tylko faceci mogą dobrze bawić się w łóżku i czerpać przyjemność płynącą z seksu. Dajmy sobie spokój z ocenianiem innych ( nawet, gdy są bohaterami fikcyjnymi) seks to normalna rzecz, nie ma się czego wstydzić, choć książka nie jest z pewnością dla osób lubiących "zgaszone światło".
"Przygoda na jedną noc" to dobra powieść, może i erotyczna, ale hej! mamy XXI wiek, wszyscy wiedzą co to seks, więc dlaczego się tego tak nadal wstydzą niektórzy i są zniesmaczeni niektórymi podbojami bohaterki książki??

Świetna! Napisana zabawnie i bezwstydnie. Totalne ujęcie seksu z punktu widzenia kobiety!
Bezwstydnie bohaterka książki, Cat, opowiada o swoim życiu erotycznym - o tych stosunkach, o których chce zapomnieć i o tych najlepszych!
Opinie o tej powieści mogą być różne, ale czy w dobie "50 twarzy Greya" coś na jeszcze zaskoczy? Pisanie jakoby bohaterka była dziwką, a powieść...

Główną bohaterką powieści jest Cat. Młoda felietonistka, Amerykanka, mieszkająca w Wielkiej Brytanii. W poszukiwaniu niesamowitych doznań i fantastycznego seksu nie waha się wskoczyć do łóżka pierwszemu lepszemu facetowi.
"Przygoda na jedną noc" to książka oparta na faktach. Wszystkie przygody opisane w powieści to nic innego jak wspomnienia autorki, Catherine Townsend. Niestety, wątpię czy jest to powód do chwalenia. Czy rozwiązłe życie seksualne to naprawdę powód do dumy? Czy warto pisać książkę, w której zamieszcza się tak osobiste rzeczy? Dziś co prawda wszystko jest na sprzedaż, i nawet seks nie wykracza poza te granice.
Zdaniem autorki każdy Londyńczyk ma pokaźne życie seksualne i na swoim koncie wiele partnerów. Bohaterka Cat nie potrafi rozmawiać z innymi o niczym innym i każdy dialog z drugą osobą kończy się na rozmowie o seksie. "Przygoda na jedną noc" to powieść odrażająca, obrzydliwa, przypominająca scenariusz taniego filmu pornograficznego. Bohaterka to zwykła dziwka, mało szanująca się dorosła kobieta i nieznająca granic przyzwoitości nimfomanka. W poszukiwaniu tego jedynego nie zawaha się wskoczyć po drodze do łóżka kilkunastu innym facetom, a potem z dumą opisać to w jednym ze swoich felietonów. "Przygoda na jedną noc" to prymitywne i nędzne połączenie "Seksu w wielkim mieście" i "50 twarzy Grey'a". Zdaniem wydawcy książka jest zarazem erotyczna, kontrowersyjna i zabawna. Tematów tabu nie ma, ale sama powieść nie zawiera żadnych zabawnych momentów. Bohaterka Cat przechwala się swoimi łóżkowymi przygodami, otwarcie mówi o swojej rozwiązłości, której zażarcie broni, twierdząc, że nikt nie powinien mieć jej NIC do zarzucenia.
Na koniec dodam, że na skrzydle okładki zostało umieszczone zdjęcie autorki, która jest jednocześnie bohaterką powieści. Moim zdaniem każdy normalny czytelnik patrząc na zdjęcie pomyśli tylko jedno: dziwka.

Główną bohaterką powieści jest Cat. Młoda felietonistka, Amerykanka, mieszkająca w Wielkiej Brytanii. W poszukiwaniu niesamowitych doznań i fantastycznego seksu nie waha się wskoczyć do łóżka pierwszemu lepszemu facetowi.
"Przygoda na jedną noc" to książka oparta na faktach. Wszystkie przygody opisane w powieści to nic innego jak wspomnienia autorki, Catherine Townsend....

świetna książka można się pośmiać lekko się czyta no i na faktach ...

świetna książka można się pośmiać lekko się czyta no i na faktach ...

Czytając początkowo recenzje tej książki nastawiłam się na coś okropnego, ale szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi z tym hasłem, że książka jest pusta. To jest styl "Seksu w wielkim mieście" tylko rozgrywającego się w Londynie. Można wyłowić dla siebie coś wartościowego, niekiedy bowiem autorka/bohaterka ma ciekawe spostrzeżenia. Polecam, niezła książka :)

Czytając początkowo recenzje tej książki nastawiłam się na coś okropnego, ale szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi z tym hasłem, że książka jest pusta. To jest styl "Seksu w wielkim mieście" tylko rozgrywającego się w Londynie. Można wyłowić dla siebie coś wartościowego, niekiedy bowiem autorka/bohaterka ma ciekawe spostrzeżenia. Polecam, niezła książka :)

„W połowie dziwka, w połowie nieuleczalna romantyczka.”
Catherine Townsend to zarazem autorka, jak i główna bohaterka tej powieści, która postanowiła stworzyć dosadną autobiografię, nota bene zadedykowaną jej mamie. Głównym motywem tej książki jest seks. Wszechobecny seks. Bohaterce nie obce są jednorazowe przygody, wyuzdane pozycje, co więcej, nawet nie potrafi zliczyć ilości swoich partnerów seksualnych. Zresztą czego można się spodziewać po kobiecie, która pisze felietony o seksie?
Recenzując tę książkę, cisną mi się na usta słowa, choć ostre, ale jakże trafne, jednej z piosenek mojego ulubionego rapera „Femme Fatale”: „Chociaż ona na kolanach trzyma cię za jaja, kocha kochać, kocha być kochana.”
Właściwie nie ma mężczyzny, który oparłby się urokowi naszej Cat, dziwnym trafem zawsze z nimi trafia do łóżka, zresztą noce woli spędzać u swoich kochanków, niż zapraszać ich do siebie, bo jak twierdzi – tak łatwiej można zniknąć po angielsku, a gdy facet gości w jej domu, ciężko go wyprosić. Mimo, że Catherine kocha seks, bardzo marzy o tym, żeby się zakochać. Co prawda, była w związku, ale facet rzucił ją tuż przed jej przeprowadzką z Ameryki do Londynu. Czy uda jej się poznać nowego mężczyznę i ustabilizować?
Szczerze mówiąc, książka w pewnym sensie mi się podobała. Pokazała mi, jak żyją niektóre kobiety oraz że dla nich seks jest chlebem powszednim. Catherine w powieści przekracza wszelkie granice, opisuje stosunki dosadnie, bez owijania w bawełnę, a także trafnie opowiada o umiejętnościach niektórych facetów w łóżku. Aczkolwiek nie jest to lektura, do której chciałabym wracać, ponieważ mnie taki styl życia nie interesuje. Można przeczytać, choćby z czystej ciekawości, albo po to, by od czasu do czasu się uśmiechnąć.

Ocena 5/10

„W połowie dziwka, w połowie nieuleczalna romantyczka.”
Catherine Townsend to zarazem autorka, jak i główna bohaterka tej powieści, która postanowiła stworzyć dosadną autobiografię, nota bene zadedykowaną jej mamie. Głównym motywem tej książki jest seks. Wszechobecny seks. Bohaterce nie obce są jednorazowe przygody, wyuzdane pozycje, co więcej, nawet nie potrafi zliczyć...