-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "singiel" [10]
[ + Dodaj cytat]Każdego z nas opuszcza w niektórych momentach prawość i rozsądek; Małgorzata przeżyła taki moment u Simpsona na Strandzie(...) miała przez cały czas bardzo silne, choć całkowicie fałszywe poczucie własnej bezużyteczności i wiele by dała za to, żeby wrócić na zawsze do swej cichej oazy, gdzie nic się nie działo prócz sztuki i literatury, gdzie nikt nigdy nie wychodził na mąż ani nie starał się zdobyć zaręczynowego pierścionka.
Odpowiedni, pomyślałam,pochylając się nad stołem, by stuknąć się czarką sake z mężczyzną, który dwa lata później zostanie moim mężem. To odpowiedni mężczyzna. Będziemy wieść razem odpowiednie życie. Wiedziałam, że to, co czuję do Bena, nawet w najmniejszym ułamku nie przypomina namiętności, jaką czułam do Evana. Ale dokąd mnie ta namiętność zaprowadziła? Może być, doszłam do wniosku. Nada się.
Najgorsza rzecz, jaka wiąże się z byciem singielką, to troszczenie się o własny samochód.
Rzetelniej byłoby przyjąć, że pośród wielu decyzji, które człowiek musi podjąć, jedną z najważniejszych jest decyzja o trwałym związaniu się z drugim człowiekiem i posiadaniu dzieci - lub o życiu w pojedynkę. Ten drugi wybór (bo należy uznać, że jest to wybór, choćby nieświadomy) pojawia się w większości kultur rzadziej, ale nic nie uprawnia do tego, żeby uznać go za moralnie, społecznie czy psychologicznie mniej wartościowy.
Jeśli masz trzydzieści trzy lata i na kilka kolejnych obiadów z okazji Święta Dziękczynienia przychodziłeś samotnie, przy stole na pewno pojawi się w końcu temat wyboru odpowiedniej partnerki dla ciebie. I oczywiście właściwie każdy będzie miał w tej kwestii coś do powiedzenia.
Lepiej nie mieć bagażu. I jest wprost idealnie, gdy fikus wystarcza za całą rodzinę.
Jeśli jesteś singlem, jesteś całkowicie wolna. Jeśli jesteś mężatką, jesteś całkowicie zobowiązana. Jeśli jesteś mężatką i coś zaczyna cię swędzieć, masz wolny wybór - albo nią pozostajesz i niczego nie drapiesz, albo albo rzucasz małżeństwo w cholerę i drapiesz do woli. Jeśli jesteś singlem, szanujesz więzy małżeńskie. (...) chodzi o to, że nie depczesz dla kaprysu cudzych ogrodów. (s.106)
[Theodore Sturgeon: Dziewczyna z bebechami z żelaza].
Odgórny nakaz łączenia się w pary jest zwyczajnym idiotyzmem.
No i przyjdzie taki dzień, kiedy znów się zakocham, prawda?
Zaczynała się cieszyć z wolności. Mogła jeść, kiedy miała na to ochotę, zmywać naczynia, kiedy przyszła jej na to fantazja, kłaść się i wstawać według własnego uznania, jeździć na zakupy i wybierać, co jej się żywnie podobało... (...) Nie czuła się już nawet samotna. No, chyba że nocami... Ale i na to była rada: dobra książka.