-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant25
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać424
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Cytaty z tagiem "marina" [9]
[ + Dodaj cytat]
Włączam radio i zaczynam myśleć o poprzedniej nocy. O tym, jak całowałem się z Mariną.
To był wielki, wielki błąd. Po pierwsze dlatego, że jest szurnięta. (Owszem, byłem trochę pijany,
ale mógłbym przysiąc, że koło północy zaczęła nadawać imiona naszym dzieciom. To znaczy dzieciom, które moglibyśmy kiedyś mieć. Z tego, co pamiętam, dziewczynkę chciała nazwać Harmonia,
a chłopca G-Money. To chyba niemożliwe, prawda? Może jednak Giovanni? Tak czy inaczej, te
imiona do niczego się nie nadają. Nie to, żebyśmy kiedykolwiek naprawdę mieli mieć dzieci.
Umówmy się: komu coś takiego w ogóle przychodzi do głowy? Imiona dla wspólnych dzieci po
jednym pocałunku? No dobra, to nie był jeden pocałunek. Kilka pocałunków. Ale mimo wszystko.)...
Jeden z moich serdecznych przyjaciół powiedział mi kiedyś, że problemy są jak karaluchy [...] Póki kryje je ciemność, wcale się nie boją, ale wystarczy poświecić, a natychmiast się spłoszą i pierzchną.
Póki krew krąży w naszych żyłach i do ostatniego oddechu.
- Wyglądałaś… na pogrzebie…
- Jak wyglądałam?!
[...]
- Jak byś potrzebowała… potrzymać kogoś za rękę – dodałem ciszej.
Miłość ogłupia. Zaburza racjonalny osąd i rozwiązuje język. Rób swoje. Nie kochaj, nie tęsknij, nie okazuj szacunku. To ciebie mają szanować! I bać się. Strach trzyma w ryzach!
Nie wiedziałem wówczas, że ocean czasu – chcemy czy nie – zawsze zwraca nam to, co w nim kiedyś pogrzebaliśmy.
Wor narażony jest na trzy słabości, synu: przyjaźń, kobiety i rodzina. A ze słabościami trzeba walczyć. Jeśli ludzie mają cię szanować, muszą się ciebie bać. Nigdy nie okazuj litości. Ty nie masz współczuć czy żałować. To inni mają żałować, że narazili się na twój gniew.
Z żoną można się rozwieść, potomstwo wydziedziczyć, a w bratwie nie ma przyjaciół. Są lojalność i szacunek. I poniatia. Worów nie opuścisz nigdy!