-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "humor" [961]
[ + Dodaj cytat]
O, znowu ty? Czyli nie zrozumiałeś umowy.
Chciałem mu powiedzieć, że owszem, zrozumiałem, po prostu się na nią nie zgadzam.
Wielu ważnych ludzi traktuje swoje zachowanie jak święte krowy – zawsze na wypasie, zawsze gotowe do wydania "mleka mądrości" na każde pytanie. Chociaż czasem zastanawiam się, czy te krowy nie zaplątały się w swoje własne rogate idee, próbując być poważne na poważnie komiczne sposoby. Ale cóż, zawsze jest miejsce na trochę humoru nawet w najświętszych stajniach".
Raz za razem ulice torowała kolejna limuzyna, z której wysiadali majętni goście z rodzinami. Panowie w markowych ubraniach. Panie ze złotymi wisiorami, bransoletami, kolczykami, pierścionkami. Babcie i dziadkowie odrestaurowani jak część murów zamku w Malborku.
- Kim jest ta przeurocza kobieta ze zdjęcia na lodówce - spytała wskazującym palcem.
- A to. To jest moja żona. Ona mnie odeszła.
- Bardzo mi przykro.
- Niepotrzebnie była straszną jędzą.
- Zonk! Za szczegółowo, następne pytanie, Tadeuszu Sznuku!
- Czy to coś pomoże? - zapytał barman. - Nie - odpowiedział Ford i posłał mu przyjacielski uśmiech.
- To tylko żart, prawda? - zapytał cicho. - Ona nie jest naprawdę piękną Eleonorą? Nabierasz mnie?
- Z tymi gorąco krwistymi rasami zawsze tak to wygląda - wyjaśnił Rincewind. - Po trzydziestce piątce zaczynają się szybko starzeć.
- To przez makaron - dodał sierżant.
(...)
- Ale tam było napisane, że jej twarz tysiąc okrętów wyprawiła w morze...
- To się nazywa metafora.
- Kłamstwo - wyjaśnił uprzejmie sierżant.
Czytałem gdzieś, że ludzka głowa waży cztery i pół kilograma, co przy prędkości siedemdziesięciu kilometrów na godzinę daje łącznie taką siłę, że trzeba mieć lepszy łeb do matematyki niż mój, żeby to obliczyć.
(...) Obawiał się, że posąg Wielkiej Mamusi ożyje i zruga go za to, że wpędził jej córeczkę w takie tarapaty - albo może rozdepcze go bez słowa.
- To ma sens - odezwał się Nico.
Percy drgnął. Czyżby Nico czytał w jego myślach i zgadzał się z tym, by Atena go rozdeptała?