-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "etyka" [216]
[ + Dodaj cytat]W końcu w życiu jest tak, że nie zawsze właściwe jest to, co właściwe, tylko to, co jest właściwe według tego, kto decyduje.
Moje szczęście nie jest środkiem do żadnego celu. Ono samo w sobie jest celem. Samo w sobie jest zamierzeniem.
Nie jestem też narzędziem do użytku innych. Nie jestem służącym ich potrzeb. Nie jestem bandażem na ich rany. Nie jestem ofiarą na ich ołtarzach.
Jestem człowiekiem. Cud mego istnienia jest moim, aby go posiadać i trzymać, moim, aby go pilnować, moim, aby go używać, moim, aby przed nim klęczeć!
Nie oddam moich skarbów ani ich nie rozdzielę. Fortuna mojego ducha nie będzie rozmieniona na monety z mosiądzu i rzucona na wiatr jak jałmużna dla ubogich duchem. Dopilnuję moich skarbów, mojej myśli, mojej woli, mojej wolności. A wolność jest z nich największym.
Nie jestem dłużnikiem mych braci ani ich wierzycielem. Nikogo nie proszę, aby żył dla mnie, ani ja nie będę żył dla innych. Nie pożądam żadnej ludzkiej duszy ani moja dusza nie należy do nich, by jej pożądali.
Nie jestem wrogiem ani przyjacielem moich braci, lecz dla każdego z nich tym, na co sobie zasłużył. I aby zyskać moją miłość, moi bracia muszą zrobić więcej niż tylko się narodzić.
poważne dylematy natury etycznej są przedstawione lepiej w dziełach Szekspira, Tołstoja, Schillera,
Dostojewskiego i George'a Eliota niż w mitycznych opowieściach i moralitetach zawartych w świętych księgach
- ... nie istnieje i nie może istnieć żaden taki system etyczny, żaden uniwersalny, spójny wzorzec zachowania, mniej lub bardziej rozwinięty zbiór przykazań... których stosowanie gwarantowałoby człowiekowi pewność słusznego wyboru. Zawsze, prędzej czy później, ale zazwyczaj naprawdę szybko - zawsze stajesz w sytuacji, do której system się nie stosuje, albo też daje sprzeczne zalecenia.
- Etycznie Twierdzenie Gődla
- Bo przecież w życiu nie oceniamy czynów poprzez przyłożenie do takiego wzorca. Dzieje się inaczej. Spotykamy, patrzymy i reagujemy: dobre; złe; a najczęściej coś pomiędzy. Każdy przypadek jest wyjątkiem...
Jeśli istota cierpi, nie może być moralnego usprawiedliwienia dla odmowy wzięcia tego cierpienia pod uwagę.
Sumienie jest jednak jak ciało: da się hartować. A każdy kij ma dwa końce."
(s. 416)
(...) nie chodzi o to, co jest dobre dla mnie i mojego szczepu lub dla mnie i mojego narodu, ale o to, co jest dobre i sprawiedliwe dla wszystkich ludzi niezależnie od rasy i przekonań. Bowiem jeśli działam w ów światocentryczny - nie egocentryczny, nie etnocentryczny, lecz światocentryczny - sposób, jestem wolny w najgłębszym sensie, gdyż podporządkowuję się nie sile zewnętrznej, lecz wewnętrznej sile mojego etycznego rozumowania: jestem niezależny, jestem głęboko wolny.
Potrzebni są nam ludzie o mocnym kręgosłupie, który nie chwieje się wraz z każdą zmianą wiatru. Decyduje o tym posiadanie hierarchii wartości, do której jest się przywiązanym i z której nie zamierza się rezygnować. Uparta obrona tych wartości stanowi o postawie, którą nazywamy godnością.
Potrzebni są nam ludzie wrażliwi na krzywdę i niezasłużone przywileje, ludzie, którzy spieszą innym z pomocą i nie odwracają się od przyjaciół, gdy im się nie powiedzie. Walczą, gdy zachodzi po temu potrzeba, przestrzegają reguł gry, nie rzucają się w trzech na jednego i nie kopią pokonanych.
Potrzebni są nam ludzie uczciwi wobec siebie i wobec innych, ludzie, którym się ufa. Brak zaufania bowiem w obcowaniu z ludźmi czyni społeczeństwo chorym.
Nawet Adolf Hitler, powszechnie uznawany za uosobienie bezgranicznego zła, "ustępuje" pod pewnymi względami Kaliguli czy Dżyngis-chanowi. Bez wątpienia Hitler zabił więcej ludzi niż chan Mongołów, ale miał do dyspozycji XX-wieczną technikę. Czy jednak Hitler czerpał osobistą przyjemność z przyglądania się swym ofiarom "zalanym krwią i łzami", co bez wątpienia bardzo bawiło Dżyngis-chana? Chyba nie - osądzamy Hitlera jako wcielenie zła, kierując się współczesnymi kryteriami, to moralny Zeitgeist jest dziś zupełnie inny niż w czasach Kaliguli, tak samo, jak zmieniła się przez ten czas technika. Hitler jest dla nas tym, czym jest, gdyż zmieniły się nasze standardy - złagodnieliśmy.