-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Cytaty z tagiem "dokumenty" [8]
[ + Dodaj cytat]
- Przypuszczam, iż może posiadać pewne rodzinne dokumenty dotyczące dziadka.
- Bardziej prawdopodobne, że zrobił sobie z nich ognisko.
Dokumenty dostaliśmy przy stanowisku odlotu. W sekundę przemieniły nas w innych ludzi. Z więźniów, którymi byliśmy jeszcze przed chwilą, staliśmy się pasażerami uprzywilejowanymi, takimi, którzy latają często i regularnie. Mieszkańcami elizjum o nazwie Europa. Jeszcze przed chwilą wolno nam było poruszać się tylko na kilku metrach kwadratowych, teraz świat znów stanął przed nami otworem. Trzymam w ręce bordowoczerwony paszport, na którego okładce wytłoczono napis "Unia Europejska". W złocie.
(...)
Wszystkie struktury, które dotychczas uniemożliwiały nam przekroczenie granicy, teraz nas wspierają, zachęcają do tego za pomocą plakatów reklamowych i okazyjnych cen. Wszytko, co nas zatrzymywało, teraz służy wyłącznie dowiezieniu nas do celu, i to możliwie szybko.
(...)
Wracamy do ojczyzn.
Pod murem berlińskim przez pięćdziesiąt lat zabito stu dwudziestu pięciu uciekinierów, a wolny świat widział w nim symbol okrucieństwa. Przy murach, którymi Europa otoczyła się po zakończeniu zimnej wojny, do wiosny 2014 roku zmarło blisko dwadzieścia pięć tysięcy uchodźców. Większość utonęła w Morzu Śródziemnym. Żadna morska granica świata nie pochłonęła tylu istnień. Morze Śródziemne - kolebka Europy - jest dziś miejscem, gdzie Europa najbardziej zawiodła.
To była jedna z najważniejszych lekcji, jakie wyniosłem z uniwersyteckiego i biznesowego świata. Ludzie chcą dostawać rozmaite materiały: papiery, raporty, wydruki, dokumenty, certyfikaty, instrukcje. Tak było zarówno w przypadku Olega, jak i agentów FBI. Uwielbiałem zasypywać ich stertami papierów. Dzięki temu od razu czuli się lepiej. W jakimś sensie cała ta papierologia sprawiała, że wszystko nabierało dla nich większej powagi. Kiedy ludzie wychodzili ze spotkania z czymś konkretnym w rękach, mogli później na spokojnie sobie to przejrzeć. Raz jeszcze wszystko sprawdzić, gdyby zawiodła ich pamięć. Wyjaśnić różne kwestie swoim przełożonym i współpracownikom. Mieli namacalny dowód na to, że spotkanie się odbyło, a oni w nim uczestniczyli.
Zapowiadali im ważną misję, tymczasem pracują jak zwykli urzędnicy, tyle że zamiast maszyn do pisania mają pistolety, a zamiast dokumentów stemplują kulami ludzi.
... ministrowie spraw wewnętrznych UE naciskają, żeby Libia i Egipt zatrzymały łodzie. Nagradzają i karzą za pomocą pieniędzy, przyznają je albo ich odmawiają. Egipska junta wojskowa, która w tym czasie dławi kiełkującą demokrację, dostrzegła szansę zaprezentowania się Europie jako niezawodna siłą porządkująca. Poluje na uchodźców, zarządza kontrole na wybrzeżu, co tydzień zamyka setki ludzi w obozach internowania.
Na północnym brzegu morza, gdy uciekinierzy już tam dotrą, Europa udaje miłosierną, na południu prowadzi bezwzględną wojnę cudzymi rękami.
Bo te dokumenty są jak broń atomowa: są skuteczne, dopóki nie zostaną użyte.
Pianina pali się bez oporów, ale akt nikt nie rusza.