-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać3
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński22
Cytaty z tagiem "budynek" [16]
[ + Dodaj cytat](...) prawdziwym domem człowieka nie jest budynek, ale Droga, a życie to podróż, którą należy przejść na piechotę.
..., idę do mojej niewielkiej pracowni, kanciastej przestrzeni w budynku nad rzeką, gdzie pisuję od dziesięciu lat.
Każdy budynek kryje w sobie tę milczącą matematykę, mrowie cyfr uwięzionych w konstrukcjach .
Ruinelust. Uczucie przemożnego pociągu do niszczejących budynków i opuszczonych miejsc.
Budynki są projekcjami naszych ludzkich miar i naszego poczucia porządku, rzutowanymi na pozbawioną miary i znaczenia naturalną przestrzeń. Architektura nie sprawia, że zamieszkujemy wyłącznie światy wytworów i zmyśleń, ale służy artykulacji naszego doświadczenia bycia w świecie oraz wzmacnia nasze poczucie wartości i podmiotowości.
Mieszkania w owym ekskluzywnym, oczywiście jak na tamte czasy, bloku były sennym marzeniem co drugiego warszawiaka. Już zwłaszcza te, z których widok rozciągał się na śnieżnobiały wtedy Pałac Kultury i Nauki. Choć byli też i tacy, którzy twierdzili, że akurat za ten widok powinno się lokatorom dopłacać.
Budynek, w którym spędziłem z Tobą najpiękniejszy dzień w życiu, nigdy nie stanie się domem, jeżeli Ciebie w nim nie będzie.
Czasami czuję się, jakbym była takim budynkiem. Ściany stoją, chociaż są zniszczone i brudne, ale w środku już nic nie ma. Pusto i ciemno.
,,To przecież żadna filozofia", pomyślał. ,,Nie zakradam się na terytorium wroga, nie ruszam do walki z zabójczymi demonami ani nie wchodzę przez bramy piekieł. To tylko spacer po budynku pełnym starych, nieprzyjemnych śmieci".
Istnieją w niektórych miastach prowincjonalnych domy, których widok rodzi melancholię, podobną tej, jaką budzą najposępniejsze klasztory, najbardziej jednostajne stepy lub najsmutniejsze ruiny. Może jest w owych domostwach wraz i cisza klasztoru, i ugór stepu, i szkielety ruin. Życie i ruch są tam tak spokojne, że obcy mógłby sądzić, że domy te są wręcz niezamieszkałe, gdyby nie spotkał naraz bladego i zimnego spojrzenia nieruchomej istoty, której wpół mnisza twarz wychyli się z okna na odgłos kroków nieznajomego.