cytaty z książki "Reaper Man"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.
Kiedy widzę, co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy.
Światło wierzy, że przemieszcza się szybciej od wszystkiego, ale się myli. Nieważne, jak szybko pędzi, zawsze odkrywa, że ciemność dotarła na miejsce wcześniej i już na nie czeka.
Śmierć zrezygnował z ognistych wierzchowców i końskich szkieletów, bo stwierdził, że są niepraktyczne. Zwłaszcza te ogniste. Stale podpalały własną ściółkę, a potem stały w środu pożaru z zakłopotaną miną.
Gdyby ludzie wiedzieli, kiedy umrą, prawdopodobnie wcale by nie żyli.
Każdy dzień ciągnie się przez całe wieki, co jest dziwne, ponieważ dni – w liczbie mnogiej – mijają w pędzie.
Nikt nie jest ostatecznie martwy, dopóki nie uspokoją się zmarszczki, jakie wzbudził na powierzchni rzeczywistości – dopóki zegar przez niego nakręcony nie stanie, dopóki wino przez nią nastawione nie dokończy fermentacji, dopóki plon, jaki zasiał, nie zostanie zebrany.
Przez setki lat ludzie wierzyli, iż jaszczurki w studni dowodzą, że woda jest świeża i zdatna do picia. I przez cały ten czas nie zadawali sobie pytania, gdzie właściwie jaszczurki chodzą do toalety.
Przyszłość przelewa się w przeszłość przez zwężenie w teraźniejszości.
A więc to prawda. Istnieje życie po śmierci. I jest takie samo. Ja to mam pecha.
Zadziwiająca jest zdolność chudych staruszek do dźwigania wielkich ładunków. Dokładne badania wykazują, że mrówka potrafi unieść ładunek stokrotnie przewyższający wagę jej ciała, ale nie udało się określić żadnej granicy mocy unoszącej dla przeciętnej, drobnej, osiemdziesięcioletniej babki hiszpańskiego chłopa.
Nikt nie wie, gdzie był człowiek, zanim się urodził, ale kiedy już się urodził, dość szybko odkrywał, że przybył ze skasowanym biletem powrotnym.
Wiara jest jedną z najpotężniejszych sił organicznych w multiwersum. Być może, nie potrafi dosłownie przenosić gór, ale potrafi stworzyć kogoś, kto potrafi.
Wiesz - powiedział Windle.- to było wspaniałe życie pozagrobowe. Gdzie się podziewałeś?
BYŁEM ZAJĘTY.
Windle właściwie nie słuchał.
- Poznałem ludzi, o których nawet nie wiedziałem, że istnieją. Robiłem różne rzeczy. I dowiedziałem się, kim jest naprawdę Windle Poons.
A KIM JEST?
- Windle Poonsem.
ROZUMIEM, ŻE TO MUSIAŁ BYĆ SZOK.
- Owszem.
Nie ma nadziei prócz nas. Nie ma litości prócz nas. Nie ma sprawiedliwości. Jesteśmy tylko my.
BOISZ SIĘ UMRZEĆ?
- Nie to, że nie chcę... Właściwie to zawsze... Ale życie to nałóg, z którym bardzo trudno zerwać...
Niczego nie można się dowiedzieć, obserwując, co ludzie do siebie piszą – język jest tam tylko po to, żeby ukryć myśli.
Zadziwiające – czuć, że jest się maleńką, żyjącą istotą, wciśniętą miedzy dwa urwiska ciemności. Jak ludzie mogą wytrzymać życie? Najwyraźniej trzeba się do tego urodzić...
Ludzie są czymś więcej niż kłosami. Pędzą przez te swoje ciasne, zatłoczone żywoty, napędzani dosłownie mechanizmami zegarowymi, od brzegu wypełniają swoje dni samym wysiłkiem życia. I każde życie trwa tyle samo. Nawet to bardzo długie i to bardzo krótkie. W każdym razie z punktu widzenia wieczności. Z punktu widzenia właściciela to dłuższe jest lepsze.
Wewnątrz każdej bryły węgla tkwi diament, który czeka, żeby się wydostać.
Powiesz komuś,że nie żyjesz, a patrzą na Ciebie jakby zobaczyli ducha.
Alkohol to trucizna dla ducha. Może papierosa? Słyszałem, że zwykle ulegacie temu nałogowi.
Panna Flitworth nie wahała się długo. Przez siedemdziesiąt pięć lat widziała wojny, głód, niezliczone chore zwierzęta, kilka epidemii i tysiące drobnych, codziennych tragedii. Smutny szkielet nie mieścił się nawet w górnej dziesiątce Najgorszych Rzeczy, jakie znała.
Wszystko, co istnieje, pragnie żyć. Na tym właśnie polega cykl życia. To jest energia, która napędza ogromne, biologiczne pompy ewolucji. Wszystko stara się wspiąć wyżej, używając pazurów, macek, czy zwyczajnie pełzając do kolejnej niszy, aż wreszcie dostaje się na sam szczyt – który, prawdę mówiąc, jakoś nigdy nie wydaje się wart tego wysiłku.