cytaty z książek autora "Liane Moriarty"
Dzieci mają coś takiego w sobie, że ściągają nas do swojego poziomu. Nikt i nic nie doprowadza cię do szału tak, jak własna pociecha.
Przyszło jej do głowy, że zło ma wiele płaszczyzn. Bywa małe, jak jej własne krzywdzące uwagi. Niezaproszenie dziecka na urodziny. I większe, jak zostawienie żony z nowo narodzonym maleństwem czy romans z opiekunką własnej pociechy. Było też zło, z jakim Madeline nie miała doświadczenia: okrucieństwo w pokojach hotelowych, przemoc w domach na przedmieściach oraz traktowanie małych dziewczynek jak towar na sprzedaż.
Można próbować ze wszystkich sił wyobrazić sobie czyjąś tragedię - utonięcie w lodowatej wodzie, życie w mieście podzielonym murem - ale to tak naprawdę nie bolało, dopóki nie dotyczyło ciebie.
Nikt z nas nigdy nie pozna wszystkich możliwych dróg, którymi mogłoby i pewnie nawet powinno potoczyć się nasze życie. Ale może to i lepiej.
Życie składa się z konsekwencji naszych czynów".
(...) zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym.
Nikt nie uprzedzał, że dzieci sprowadzają człowieka do pierwotnej, prymitywnej wersji samego siebie, gdzie jego talenty, wykształcenie i osiągnięcia znaczą tyle, co nic.
To nic trudnego zakochać się.Każdemu może się to przytrafić. Dopiero trwanie w miłości było prawdziwym wyzwaniem.
Rodzice lubią się nawzajem oceniać. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Może dlatego że nikt z nas tak naprawdę nie wie, co robi?
Brzydki, gruby facet zasługuje na sympatię i miłość, ma do nich święte prawo. Dla kobiety to katastrofa.
W tenisie nie da się podkręcić piłki miłości[...]Ale w życiu jest inaczej. To miłość sprawia, że świat się kręci[...] To miłość daje zwycięstwo.
Co z tego, że miałam lekką nadwagę i nie byłam zbyt urodziwa? Czemu to takie straszne? Takie obrzydliwe? Dlaczego to koniec świata? - Madeline zabrakło słów. Gdyby była gruba i brzydka, jej świat na pewno by się zawalił. - To dlatego, że poczucie własnej wartości to dla kobiety kwestia wyglądu - uzupełniła Jane. - Oto odpowiedź. Ponieważ żyjemy w społeczeństwie z manią na punkcie urody, gdzie najważniejszą rzeczą dla kobiety jest przypodobanie się facetowi.
Ale przecież wszystkie śpiące dzieci są piękne. Nawet te najbardziej niegrzeczne. Jak mogła mieć pewność, że tego nie zrobił? Czy człowiek zna swoje dziecko? Przecież ono ciągle się zmienia, znika i powraca. Z każdym dniem przybywa mu nowych cech.
Cudze problemy zawsze wydają się błahe, a cudze dzieci o wiele łatwiej obłaskawić (...).
Ludzie często oskarżają innych o kłamstwo z triumfem w głosie, jakby wytknięcie nieprawdy oznaczało zwycięstwo w grze, jakby kłamca powinien się natychmiast zapaść pod ziemię, tak jakby ludzie nie kłamali przez cały czas: samym sobie, innym.
Prawdziwa bliskość z małżonkiem miała w sobie coś zawstydzającego, bo przecież nie można w jednej chwili patrzeć, jak ktoś czyści zęby, a w następnej dzielić się z tym kimś swoimi największymi namiętnościami czy najsłabszymi lękami.
Właśnie dlatego małżeństwa się rozpadały. Właśnie dlatego, jeśli człowiek cenił sobie swój związek, budował wokół siebie mur odgradzający jego emocje i myśli. Nie zatrzymywał na nikim dłużej wzroku. Nie zostawał na jeszcze jednego drinka. I pilnował, żeby flirt nie wymknął się spod kontroli. Po prostu nie zapuszczał się w niebezpieczne rejony.
Men always lost weight so easily, the fuckers.
(...) kiedy komuś brakuje tego, czego powinien mieć pod dostatkiem, to zaczyna do tego tracić zaufanie".
Kobieta nigdy nie zmienia wyglądu dla mężczyzny, tylko dla innych kobiet, bo to one porównują się ze sobą pod względem wagi i kolorytu cery. Razem uparcie kręcą się na karuzeli wspólnych obsesji, nie mogąc i nie potrafiąc z niej zejść, idiotycznie skupione ne swojej aparycji".
Szampan nigdy nie jest błędem. To zdanie przyświecało Madeline niczym mantra.
Okazało się, że im mniej myślała, tym częściej zdarzało jej się nagle dostrzegać jakąś prostą prawdę.
Tęskniła[...] I brakowało jej seksu. Wyobrażała sobie, że z seksem będzie jak z czekoladą: jeśli nie będzie go miała pod ręką, przestanie o nim myśleć.
Dorosłe dzieci nie powinny usłyszeć prawdy o małżeństwie rodziców. Nie chcą znać prawdy nawet jeśli im się wydaje, że jest inaczej.
Gdyby dobrze poszperał, też znalazłby w swoim sercu nienawiść do żony. Sekret dobrego małżeństwa polega na tym, by nie zaczynać takich poszukiwań.
W tenisie nie da się podkręcić piłki miłością. Ale w życiu jest inaczej. To miłość sprawia, że świat się kręci. To miłość daje zwycięstwo.
Warto pamiętać, że na każde paskudne wspomnienie przypada też jedno szczęśliwe.