cytaty z książki "Adept"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Czy to normalne, że czuje jednocześnie zadowolenie i rozczarowanie?
- Dla kobiety? W zupełności.
...rozmowni są tylko Ci, którzy niewiele wiedzą, a reszta milczy.
-[..] Nie lubię polityki. Wiesz, jest podobno taki język, w którym słowo "polityk" wymawia się tak samo jak "kurwa". Moim zdaniem, nie bez powodu...
Każdy może zabić. (...) To tylko kwesia motywacji. No i, rzecz jasna, instynktu samozachowawczego.
Problem w tym, że to musisz być ty. Trzeba ich nie tylko zlikwidować, ale i wysłać sygnał, że nie opłaca się zadzierać z gospodinem Rudnickim.
- Na litość boską, jestem aptekarzem, nie zabójcą!
- Jesteś adeptem- odpowiedziała twardo. - Poznawszy pierwszy symbol, wstąpiłeś na drogę magii. Prawdziwej, przedwiecznej magii, wchłonąłeś cząstkę boskiej mocy.
Nic, tylko książki by kupowali - sarknęła kobieta - i pili. Co teraz będzie?
Prosiłem Okoniową, żeby była ciszej! - warknął Rudnicki.
- W enklawie nie ma ani jednej rzeczy, która zostałaby niezmieniona. Ani jednej! - podkreślił alchemik. - Wszystko , co widzimy, to wytwory enklawy. I owszem, podobne do oryginału , ale bynajmniej nie identyczne. Dlatego nie uważam się za marudera - dodał z ledwie zauważalnym odcieniem złośliwości.
- Możemy tu odpocząć? - odezwał się oficer. - Dobrze by było doczekać świtu. (...)
- Możemy. Tylko wywalcie ścierwo przed dom.
- A to dlaczego? Czy zwłoki nie zwabią... padlinożercow?
- Nie. To przesłanie dla istot zamieszkujących enklawę. Coś w rodzaju: "Zabiliśmy największą sukę w okolicy, jeśli chcesz być następny, zapraszamy"...
-Materia Prima - powiedział wreszcie. - Każdy alchemik oddałby dusze, żeby ją zdobyć. Realizacja odwiecznych marzeń ludzkości, takich jak transmutacja czy stworzenie panaceum, możliwa jest tylko za jej pomocą. To święty Graal alchemii(...)Niemal wszystko w enklawie zawiera materia prima. Jednak przeważnie są to ilości śladowe, coś, co pozwala nagiąć obowiązujące prawa fizyki, lecz ich nie unieważnia.