cytaty z książki "Sisi. Samowolna cesarzowa"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nikt się nigdy nie dowie, jak bardzo ją kochałem.
Nie musiał jej mówić o swoim pożądaniu, bo wyraźnie widziała je w jego oczach, z dnia na dzień coraz silniejsze.
Trzymali się za ręce, stojąc twarzami do siebie, jakby składali święte przysięgi, upewniając się, że się kochają i spędzą całe życie razem. Tymczasem robili coś zupełnie przeciwnego.
Patrząc na niego, poczuła drgnienie w głębi duszy. Uporczywy żar, który nie wygasł, znów błysnął płomykiem. Ten żar zapewne nigdy nie miał wygasnąć. Czy skazana była na to, by już zawsze, aż do śmierci, nieść w sobie tę głęboką, nieprzemijającą miłość niczym ból, który dało się zignorować, ale nie można się go zupełnie pozbyć?
Jego obecność doprowadzała ją do rozkosznego stanu oszołomienia, jakiego nie mogłoby wywołać żadne wino.
W końcu musiała przyznać przed sobą, że nie mogą dłużej tak żyć, że ona sama nie może już dłużej szukać spełnienia, wolności i szczęścia u tego człowieka - u tego dobrego, wspaniałego mężczyzny, który pomimo swojej dobroci nie mógł spełnić jej oczekiwań, bo obydwoje ich pokonały potrzeby większe niż tęsknota dwóch ludzkich serc. Tego mężczyzny, którego miłość stała się ostatnim bóstwem, jakie ją rozczarowało. To nie było wobec niego uczciwe ani dobre dla niej.
Trudno było, powiedzieć, która z nich jest bardziej oczarowana tą drugą.