Wychodząc z gabinetu, nie wiedziałam, co czuję i co powinnam czuć. Dominowało wrażenie wypranego mózgu i ostrych wymiotów emocjonalnych. Zmysły wzroku i słuchu osłabły. Nieskładnie wypowiadałam kolejne słowa do telefonu, próbując opowiedzieć Mrówkowi, jak było. Szybko się jednak rozłączyłam. Ból, ulga, szczęście, smutek, nadzieja, przerażenie, chęć ucieczki i jednocześnie powrotu do gabinetu. Ta mieszanka sprawiła, że byłam zupełnie zagubiona. Nie potrafiłam wsiąść do autobusu – wróciłam do domu pieszo. Przystanęłam na moście na kilkanaście minut. Zawsze przechodzę przez niego szybko na drżących nogach. Tym razem z fascynacją obserwowałam wodę, przelewającą się z hukiem przez opuszczoną zaporę. Ten ogłuszający szum hipnotyzował mnie i uspokajał. Coś mnie do niej ciągnęło. Chciałam wskoczyć w jej wzburzony nurt. Nie, nie miałam myśli samobójczych. Wręcz przeciwnie – byłam pełna nadziei. Jednak dojmujące wrażenie bycia nagą sprawiło, że chciałam zniknąć.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Właśnie o to chodzi w życiu, o ludzi i zachody słońca.
W projekcie naszych mózgów nie było czegoś takiego jak miłość. Jest ona po prostu pasożytniczym algorytmem żywiącym się resztkami cykli obliczeniowych.
Ale starego Niemca kochała za błogość brzęku dnia, gdy oporne wiadra szczękały głośno, a kury drzemały w pisku, za wieczory, których twarzą były przywiędłe słoneczniki. Wszystko to teraz utraciła.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Nie, wszyscy jednakowo muszą się uczyć... nikt się nie urodził, żeby umieć od razu.
Ci, co łyknęli trochę mądrości, są największymi głupcami.
Pisze się o zabliźnionych ranach, nader dowolnie przywołując zjawisko z dziedziny patologii skóry, tymczasem w życiu jednostki nic takiego nie istnieje. Tu są otwarte rany; czasem się kurczą, już nie większe od ukłucia szpilką, niemniej wciąż rany. Lepiej porównać ślady cierpienia z utratą palca lub oka. Może być tak, że nie odczujemy ich braku nawet przez chwilę, jak rok długi...
RozwińInne cytaty z tagiem pieniądze
(...) pieniądze kto ma, idzie na komedię, a kto ich nie ma, w domu ma tragedię.
Problemem nie jest zarabianie pieniędzy samo w sobie - uskarżał się. - Problemem jest zarabiać je, robiąc coś, czemu warto poświęcić życie.
Czasem zadaję sobie pytanie, po jaką cholerę tak harujemy? Dla forsy? Ale po jakiego diabła nam te pieniądze, jeżeli nie robimy nic innego, tylko harujemy, żeby je zarobić?