- Mogę pracować nad taką duszą.
Spuścił wzrok na wykrochmalony biały obrus.
- Tylko traciłabyś czas.
Złapałam go za kłującą od zarostu brodę i zmusiłam, by na mnie spojrzał.
-Żadna wartościowa dusza nie jest stratą czasu”.
- Mogę pracować nad taką duszą.
Spuścił wzrok na wykrochmalony biały obrus.
- Tylko traciłabyś czas.
Złapałam go za kłującą od zarostu brodę...