Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grażyna Szuba
1
5,5/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Baba i góry. Zapiski z wypraw Grażyna Szuba
5,5
Szczegółowe zapiski w wycieczek w góry, zapiski typu: wstałam, zjadłam kabanosa, wyszłam na szlak, zmęczyłam się... Szkoda czasu na tą książkę... równie dobrze można by porozmawiać z turystami na Krupówkach... Autorka w moim odczuciu, pewnie nie specjalnie ale, w krzywdzący (dla innych kobiet - zwłaszcza tych silnych, niezależnych bab w górach) sposób podtrzymuje stereotypy krążące na temat kobiet, które w górach tylko narzekają i przeszkadzają... czy serio każda z nas jadąc w góry przejmuje się, że tydzień nie będzie obcinać paznokci, bo na lotnisku skonfiskowali jej nożyczki? Bardzo z sobą walczyłam, ale niestety, poddałam się i porzuciłam książkę w połowie, niestety nic nie wniosła do mojego życia. Może tylko: jak nie pisać dzienników z wycieczek górskich.
Baba i góry. Zapiski z wypraw Grażyna Szuba
5,5
„W górach musisz wykonać pewien wysiłek bez zapłaty. Jest to mistyka, szukanie czegoś wyjątkowego. Do tego trzeba mieć wyobraźnię i filozofię życiową. Nie każdego na to stać, nie każdemu się chce. Bo w górach nie ma granic, tam się szuka wolności. A samo przebywanie w górach łagodzi, eliminuje agresję. Są elementy rywalizacji ale rywalizacji z wyznaczonym celem, a nie z przeciwnikiem.” – te słowa Krzysztofa Wielickiego, polskiego wspinacza, taternika, alpinisty i himalaisty potwierdzą zapewne wszyscy miłośnicy gór. Do wspinaczki nie można bowiem podchodzić racjonalnie, sama wspinaczka nic nam nie daje – nic, poza uniesieniem, poza zachwytem nad doskonałością, ale i grozą natury.
O tym, jak piękne, ale i jak niebezpieczne, jak uzależniające i zniewalające mogą być góry, doskonale wie Grażyna Szuba, z wykształcenia informatyk, z zawodu matematyk. A w wolnych chwilach? Podróżnik oraz eksplorator kolejnych szczytów, zarówno tych wysokich, jak i tych trochę niższych. Jej książka „Baba i góry. Zapiski z wypraw” to właśnie efekt tej górskiej pasji i pragnienie podzielenia się z nią z szerokim gronem odbiorców. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Stapis książka należy do coraz bardziej popularnego obecnie nurtu literatury górskiej i jest dowodem na to, że wspinać może się każdy, że każdy może znaleźć w górach coś dla siebie, ale też, że trzeba mieć w sobie mądrość i szacunek do gór, by zdobywać szczyty.
To książka, która nie jest stworzona przez zawodową himalaistkę czy alpinistkę, ale po prostu przez miłośniczkę gór, dlatego też inny jest charakter zarówno wypraw, jak i sposób opisu. Sięgając po książkę, sięgamy tak naprawdę po dziennik z wypraw, obejmujący lata 2002 do 2011, gdzie wpisy dotyczą nie tylko trudów i rozkoszy wspinaczki, ale również codziennego życia w podróży i ludzi, bowiem bez nich wspinaczka nie byłaby taka sama. Książka adresowana jest do tych wszystkich, którzy kochają góry, którzy pochłaniają każdą pozycję opisującą górskie wędrówki i wrażenia, także dla tych, których aktywność ogranicza się do siedzenia w wygodnym fotelu. Mimo że wpisy nie są bardzo emocjonalne, chwilami niemal zbyt ubogie w środki wyrazu, to jednak taka forma prowadzenia narracji daje nam możliwość uczestniczenia w kolejnych wyprawach wraz z autorką o i to niezależnie od tego, czy jesteśmy świadkami tragedii podczas wspinaczki na Hoher Dachstein, grasujemy w Parku Narodowym Wysokie Tatry czy podziwiamy masyw Olimpu.
(...)
Pełna treść recenzji: http://www.qulturaslowa.pl/2017/08/grazyna-szuba-baba-i-gory-zapiski-z.html