Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Francisca Javiera del Valle
1
8,0/10
Pisze książki: religia
Franciszka Javiera del Valle urodziła się i mieszkała w wiosce Carrión de los Condes, w prowincji Palencia w Hiszpanii, w latach 1856-1930. Żyła więc w okresie kiedy w Hiszpanii panował klimat konfrontacji ludowej pobożności z antyklerykalnymi przekonaniami takich kręgów jak liberalni laicy i anarchiści. Jej własne „nawrócenie” do życia w zdecydowanym oddaniu się Bogu nastąpiło gdy była nastolatką. Miało to być osobiste zadośćuczynienie powzięte jako reakcja wobec działań świętokradzkich w całym kraju, a w szczególności w stolicy jej prowincji.
Dzieciństwo przeżyła w biedzie, ponieważ będąc bardzo młoda, straciła ojca. Matka, trzydziestotrzyletnia krawcowa, po śmierci męża samotnie wychowywała Franciszkę i dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa. Była kobietą o głębokiej wierze, to ona wpłynęła na religijność Franciszki. Mając 11 lat, dziewczynka musiała zostawić naukę, by pomagać mamie w szyciu. Franciszka nie była teologiem wykształconym na uniwersytecie. W swojej młodości nawiązywała coraz głębszy kontakt z różnymi zgromadzeniami religijnymi w okolicy, dla których, z własnej inicjatywy, zdobyła wiele powołań. Najlepszy kontakt miała z jezuitami, bowiem korzystała z kierownictwa duchowego u księży wywodzących się z tego zakonu. Później rozpoczęła pracę w pracowni krawieckiej należącej do Nowicjatu Jezuickiego w Carrion (1880). Przez lata pracy w pracowni krawieckiej, Franciszka prowadziła przykładne życie ascetyczne, któremu zawsze z bliska towarzyszyli kierownicy duchowi. Dzięki wskazówkom księdza Ibeas – jego kierownictwo było najbardziej znaczące – zaczęła regularnie pisać tzw. „notatki sumienia”. To miało pomóc Franciszce lepiej wyrażać swoje myśli i rekompensować częstą nieobecność księdza powodowaną duszpasterską posługą. Franciszka uczyła się opowiadać i dawać upust temu co kryło się „głęboko w środku”: gorliwości w promowaniu nabożeństwa do Ducha Świętego, które było dość rzadkie, nawet wśród pobożnych dusz. Notatki były początkiem. Pomimo tego, iż miała niewielkie wykształcenie, czytała bardzo dużo i nauczyła się stosować zasób wiedzy, i poznania ascetyczno‑mistycznego w kontekście swojej własnej duszy. To wszystko wyjaśnia fenomen krawcowej‑teolog, na pierwszy rzut oka dość niewytłumaczalny. Franciszka szczerze oddała się piśmiennictwu na temat życia wewnętrznego, a owocem jej pracy była broszurka o tytule „Decenarium. Dziesięć dni ku czci Ducha Świętego”. Początkowo pisała „Decenarium” jako część większego dzieła, jednak ostatecznie ukończyła je jako samodzielną broszurę. Formacja Franciszki w materii duchowej bazowała, rzec by można, na samouctwie, a opierała się na dwóch najbardziej renomowanych w historii duchowości szkołach: Jezuickiej i Karmelitańskiej. Nauka św. Ignacego wpływała na nią bezpośrednio dzięki codziennym kazaniom, uczestniczyła bowiem we Mszy świętej, słuchając homilii głoszonych przez Jezuitów, oraz dzięki indywidualnemu kierownictwu duchowemu spowiedników, z których większość była członkami Towarzystwa Jezusowego. Była też pilną uczestniczką „Ćwiczeń duchowych” organizowanych w Carrion. Pośrednim wpływem mogło odznaczyć się, pośród innych autorów, dwóch pisarzy Jezuickich, których dzieła były dla dziewczyny materiałem do refleksji: ks. Baltasar Alvarez, propagator miłości czystej i bezinteresownej w pobożności, i ks. Alonso Rodriguez, autor „Ćwiczeń doskonałości”. Był to swego rodzaju bestseller ascetyczny tamtej epoki, przede wszystkim dzięki tradycyjnemu rozróżnieniu dydaktycznemu terminów umartwienie i pokuta. Jeżeli chodzi o duchowość Karmelitańską, nie ma wątpliwości, że Franciszka była wierną czytelniczką św. Teresy, tak jak wiele kobiet należących do środowiska półwiejskiego w Hiszpanii tamtego okresu. Jednak Franciszka była w pewnym sensie nowatorska w swojej znajomości innego wielkiego przedstawiciela tradycji karmelitańskiej – św. Jana od Krzyża. Dobrą znajomością jego dzieł wykazywała się opowiadając i tłumacząc je innym. Decenarium” zostało po raz pierwszy wydane dopiero po jej śmierci, w 1932 roku. Jednak z czasem książka stała się bardzo znana, doczekała się obcojęzycznych wydań, m.in. po angielsku, holendersku, portugalsku i włosku. Franciszka przełamała wszelkie bariery zewnętrzne. Biedna szwaczka z malutkiej mieściny, dzięki kształtowaniu przez duchowość różnych zgromadzeń zakonnych, dała ludziom różnych kultur i tradycji tak potężne przesłanie duchowe.
Dzieciństwo przeżyła w biedzie, ponieważ będąc bardzo młoda, straciła ojca. Matka, trzydziestotrzyletnia krawcowa, po śmierci męża samotnie wychowywała Franciszkę i dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa. Była kobietą o głębokiej wierze, to ona wpłynęła na religijność Franciszki. Mając 11 lat, dziewczynka musiała zostawić naukę, by pomagać mamie w szyciu. Franciszka nie była teologiem wykształconym na uniwersytecie. W swojej młodości nawiązywała coraz głębszy kontakt z różnymi zgromadzeniami religijnymi w okolicy, dla których, z własnej inicjatywy, zdobyła wiele powołań. Najlepszy kontakt miała z jezuitami, bowiem korzystała z kierownictwa duchowego u księży wywodzących się z tego zakonu. Później rozpoczęła pracę w pracowni krawieckiej należącej do Nowicjatu Jezuickiego w Carrion (1880). Przez lata pracy w pracowni krawieckiej, Franciszka prowadziła przykładne życie ascetyczne, któremu zawsze z bliska towarzyszyli kierownicy duchowi. Dzięki wskazówkom księdza Ibeas – jego kierownictwo było najbardziej znaczące – zaczęła regularnie pisać tzw. „notatki sumienia”. To miało pomóc Franciszce lepiej wyrażać swoje myśli i rekompensować częstą nieobecność księdza powodowaną duszpasterską posługą. Franciszka uczyła się opowiadać i dawać upust temu co kryło się „głęboko w środku”: gorliwości w promowaniu nabożeństwa do Ducha Świętego, które było dość rzadkie, nawet wśród pobożnych dusz. Notatki były początkiem. Pomimo tego, iż miała niewielkie wykształcenie, czytała bardzo dużo i nauczyła się stosować zasób wiedzy, i poznania ascetyczno‑mistycznego w kontekście swojej własnej duszy. To wszystko wyjaśnia fenomen krawcowej‑teolog, na pierwszy rzut oka dość niewytłumaczalny. Franciszka szczerze oddała się piśmiennictwu na temat życia wewnętrznego, a owocem jej pracy była broszurka o tytule „Decenarium. Dziesięć dni ku czci Ducha Świętego”. Początkowo pisała „Decenarium” jako część większego dzieła, jednak ostatecznie ukończyła je jako samodzielną broszurę. Formacja Franciszki w materii duchowej bazowała, rzec by można, na samouctwie, a opierała się na dwóch najbardziej renomowanych w historii duchowości szkołach: Jezuickiej i Karmelitańskiej. Nauka św. Ignacego wpływała na nią bezpośrednio dzięki codziennym kazaniom, uczestniczyła bowiem we Mszy świętej, słuchając homilii głoszonych przez Jezuitów, oraz dzięki indywidualnemu kierownictwu duchowemu spowiedników, z których większość była członkami Towarzystwa Jezusowego. Była też pilną uczestniczką „Ćwiczeń duchowych” organizowanych w Carrion. Pośrednim wpływem mogło odznaczyć się, pośród innych autorów, dwóch pisarzy Jezuickich, których dzieła były dla dziewczyny materiałem do refleksji: ks. Baltasar Alvarez, propagator miłości czystej i bezinteresownej w pobożności, i ks. Alonso Rodriguez, autor „Ćwiczeń doskonałości”. Był to swego rodzaju bestseller ascetyczny tamtej epoki, przede wszystkim dzięki tradycyjnemu rozróżnieniu dydaktycznemu terminów umartwienie i pokuta. Jeżeli chodzi o duchowość Karmelitańską, nie ma wątpliwości, że Franciszka była wierną czytelniczką św. Teresy, tak jak wiele kobiet należących do środowiska półwiejskiego w Hiszpanii tamtego okresu. Jednak Franciszka była w pewnym sensie nowatorska w swojej znajomości innego wielkiego przedstawiciela tradycji karmelitańskiej – św. Jana od Krzyża. Dobrą znajomością jego dzieł wykazywała się opowiadając i tłumacząc je innym. Decenarium” zostało po raz pierwszy wydane dopiero po jej śmierci, w 1932 roku. Jednak z czasem książka stała się bardzo znana, doczekała się obcojęzycznych wydań, m.in. po angielsku, holendersku, portugalsku i włosku. Franciszka przełamała wszelkie bariery zewnętrzne. Biedna szwaczka z malutkiej mieściny, dzięki kształtowaniu przez duchowość różnych zgromadzeń zakonnych, dała ludziom różnych kultur i tradycji tak potężne przesłanie duchowe.
8,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Decenarium. Dziesięć dni ku czci Ducha Świętego
Francisca Javiera del Valle
8,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
2008