Żydowskie dzieje i religia; Żydzi i goje - XXX wieków historii Izrael Szahak 7,2
ocenił(a) na 92 lata temu Bardzo ciężko tę książkę kupić - tak długo czekałam, aż ktoś ją wreszcie na Allegro wystawi, że już zdążyłam zapomnieć skąd się o niej dowiedziałam. Warto jednak było czekać, bo książka, a właściwie cienka książeczka - to niesamowite bogactwo treści, które rzuca nowe światło na wiele kwestii związanych z tematyką żydowską. Co najważniejsze, autor jest Żydem, profesorem z Izraela i raczej trudno posądzać go o antysemityzm, choć oczywiście tam został za takowego uznany po opublikowaniu swojej niesamowitej i prawdziwej książki. Co w niej takiego nowego znajdujemy czego nie ma w innych? Ano przede wszystkim omówienie, bardzo zwięzłe, za to jasne i proste dla każdego, nauk i praw jakie swoim wyznawcom nakazuje Talmud i Halacha. A nie są to nauki piękne (wg autora przekłady tych ksiąg są permanentnie fałszowane dlatego, kto nie zna hebrajskiego - raczej nie ma możliwości zapoznać się z ich prawdziwym przesłaniem). To, jak księgi te nakazują traktować gojów - poraża. Przykład za przykładem, kartka za kartką - znajdujemy wyjaśnienie wielu zachowań przedstawicieli tego "narodu wybranego" w stosunku do nas. Autor piętnuje demoralizujący i zatruwający wpływ tych nauk na młode umysły, stosowanie (zgodnie z owymi naukami oczywiście) podwójnych standardów przez Żydów w rożnych dziedzinach życia (również polityce, jakże by inaczej),ich rasizm i szowinizm, kreśli rys historyczny omawiający sytuację Żydów w Europie na przestrzeni wieków, ze szczególnym uwzględnieniem Hiszpanii i Polski, oraz omawia okresy gdy żyło im się najlepiej i dlaczego właśnie wtedy, a kiedy najgorzej i dlaczego tak się działo... Nie brakuje tu również omówienia następstw politycznych judaizmu (ze szczególnym zaznaczeniem , a jakże, politycznej roli Żydów amerykańskich, ich szkodliwej działalności oraz, nie mniej szkodliwej działalności ich amerykańskich przyjaciół w kręgach politycznych). Tutaj muszę zaznaczyć,że autor nie generalizuje i oddać mu na chwilę głos: "By nie zostać posądzonym o ignorancję bądź hipokryzję, trzeba przyznać iż termin 'Żydzi"oraz jego pochodne odnosi się do dwóch rożnych, często nawet kontrastujących ze sobą grup społecznych.Na skutek obecnej polityki izraelskiej związki pomiędzy tymi grupami ulegają w szybkim tempie zanikowi. Z jednej strony występuje grupa o poglądach tradycyjnie totalitarnych,z drugiej zaś Żydzi, którzy przyswoili sobie zespół idei nazwanym przez Karla Poppera "społeczeństwem otwartym".(Istnieje jeszcze trzecia grupa obecna zwłaszcza w USA, a należą do niej wszyscy ci, którzy wprawdzie nie przyswoili sobie tych idei, lecz udają, że je akceptują)".
W książce znalazło się również kilka akcentów nieco humorystycznych - jak podane przez autora sprytne sposoby omijania boskich nakazów gdy jest to korzystne...
W obliczu wydarzeń ostatnich lat, roszczeń żydowskich w stosunku do Polski - uważam tę książkę za szczególnie ważną. Jest jak gdyby krótkim objaśnieniem , dlaczego tak się dzieje... Jest dla mnie też kolejnym dowodem (po m. in. książkach Feliksa Konecznego i wykładach dr Ewy Kurek, które miałam przyjemność wysłuchać) na to, że judaizm nie jest religią miłości, a coś takiego jak "idea judeochrześcijańska" to kompletna brednia - nic takiego pomiędzy dwiema religiami, tak różnymi w swych przesłaniach istnieć nie może...