Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Talcott Parsons
3
6,3/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Urodzony: 13.12.1902Zmarły: 08.05.1979
Amerykański socjolog, twórca paradygmatu funkcjonalno-strukturalistycznego społecznych systemów. W swoich dziełach nawiązywał Parsons do prac Maxa Webera, szczególnie w aspekcie teorii działania, która poddana została przezeń synkretyzmowi z koncepcjami innych badaczy społecznych, m.in. Vilfreda Pareto i Emile'a Durkheima. Zgeneralizowana podstawa teoretyczna socjologii, w opinii Parsonsa, czerpie początki właśnie od paradygmatu działania, przy szczególnej emfazie znaczenia roli społecznej, jako czynnika warunkującego normy, interesy oraz wartości podmiotu.
Z uogólnionej teorii społeczeństwa wyprowadzona została przez Parsonsa koncepcja systemów społecznych, jako całościowych konstruktów, wyodrębnionych ze środowiska zewnętrznego. Każdy z nich stanowi hermetyczny układ, który wykazuje dywergencje wobec innych. Wszystkie systemy konstytuują coraz mniejsze na poszczególnych poziomach podukłady.
Talcott Parsons jest również twórcą modelu AGIL (Adaptation, Goal attainment, Integration, Latency),czyli pewnego schematu społecznego systemu opartego na adaptacji, wewnętrznej integracji, realizacji celów oraz redukcji napięć i podtrzymania wzorów pomiędzy wszystkimi jego członkami.
Z uogólnionej teorii społeczeństwa wyprowadzona została przez Parsonsa koncepcja systemów społecznych, jako całościowych konstruktów, wyodrębnionych ze środowiska zewnętrznego. Każdy z nich stanowi hermetyczny układ, który wykazuje dywergencje wobec innych. Wszystkie systemy konstytuują coraz mniejsze na poszczególnych poziomach podukłady.
Talcott Parsons jest również twórcą modelu AGIL (Adaptation, Goal attainment, Integration, Latency),czyli pewnego schematu społecznego systemu opartego na adaptacji, wewnętrznej integracji, realizacji celów oraz redukcji napięć i podtrzymania wzorów pomiędzy wszystkimi jego członkami.
6,3/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Szkice z teorii socjologicznej Talcott Parsons
7,0
Talcott Parsons uważany jest za jednego z „najmłodszych” klasyków socjologii. W latach swojej działalności naukowej znany był przede wszystkim dzięki koncepcji teorii działania społecznego i funkcjonalizmu strukturalnego. W swoich rozważaniach na temat socjologii w zasadzie nie wychodził poza sztywne ramy teorii. Uważał on swojego czasu, iż możliwe i zasadne jest zintegrowanie wszystkich ustaleń dotychczasowej socjologii w jeden zwarty i logiczny system. Już od momentu wydania jego pierwszej fundamentalnej pracy „The Structure of Social Action” (1937) było o nim głośno, ale był to dopiero początek.
„Szkice z teorii socjologicznej” są zbiorem artykułów T. Parsonsa z lat 1938-1953. W każdym z tych tekstów widać ewolucję poglądów autora i wkład w rozwój jego teorii, lecz nie łączą się one z sobą tematycznie. Gdybyśmy mieli wyznaczyć jakąś wspólną oś rozważań autora to na pewno byłaby to problematyka porządku społecznego oraz czynników determinujących jego trwałość. Parsons wychodząc w swoim rozumowaniu od pytania „czym właściwie jest ład społeczny?” podjął próbę budowy teoretycznego schematu społeczeństwa. Aby zrealizować to zadanie postanowił włączyć do modelu badań socjologicznych również pokrewne dziedziny nauki, m.in. psychologię czy antropologię. Wypracowywana przez Parsonsa teoria miała z założenia być analityczna, systematyczna i kompletna, w zasadzie uniwersalna. Ten ambitny cel był trudny do zrealizowania, ponieważ w naukach społecznych o rzeczywistości decyduje zbyt wiele zmiennych, by móc to wszystko uchwycić. Porządna podstawa teoretyczna oczywiście pomaga w prawidłowym konstruowaniu badań, lecz w formule uniwersalnej jest nierealna. Na pewno wadą systemu teoretycznego Parsonsa jest to, że trudno go zastosować w konkretnych przypadkach problemów społecznych, jest po prostu zbyt teoretyczny.
Niniejsza książka nie jest lekturą łatwą, ponieważ autor z biegiem lat dodawał do opracowywanej przez siebie podstawy teoretycznej kolejne, czasami wręcz sprzeczne elementy, niemal lekceważąc wątpliwości wynikające z takiej praktyki. Ponadto w ramach prowadzonych rozważań sukcesywnie rozbudowywał aparat pojęciowy, przez co przybrał on rozmiary niemal encyklopedyczne. Mimo systematycznego i długoletniego rozwijania swoich teorii, Parsons nie ukończył swojego dzieła. Udowodnił nim tylko jedno - jego cel jest właściwie niemożliwy do wykonania, jednolitego systemu utworzyć się nie da, zwłaszcza gdy społeczeństwo ulega tak dynamicznym przemianom i gdy w grę wchodzi aż tyle zmiennych. Prace Parsonsa zawarte m.in. w tym zbiorze były szeroko komentowane przez środowisko akademickie i nierzadko krytykowane za brak konsekwencji czy widoczne znamiona konserwatyzmu zawartych w ramach teorii (choćby założenie o tym, że struktury społeczne dążą do zachowania istniejącego porządku, do równowagi i finalnej integracji). Mimo tych zastrzeżeń „Szkice z teorii socjologicznej” zasługują na uwagę, choć są w niektórych przypadkach wyjątkowo mętne, ale czego też się spodziewać skoro jest to tylko próba przetarcia szlaków?
Na uwagę w tej publikacji zasługuje obszerny, 62 stronicowy wstęp Henryka Białyszewskiego, który opisuje rodowód teorii Talcotta Parsonsa, układ odniesienia teorii działania, strukturę i funkcje generalnego systemu działania, krytykę głównych założeń teorii Parsonsa oraz miejsce „Szkiców” w całokształcie twórczości wybitnego socjologa. Bez przeczytania przedmowy w zasadzie nie ma co rozpoczynać zagłębiania się w treść szkiców, ponieważ będą one niezrozumiałe. Pod względem edytorskim nie można mieć żadnych zastrzeżeń - dobra książka.