Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Emma Richmond
5
6,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
52 przeczytało książki autora
88 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zielone wzgórza Madery Emma Richmond
5,3
Całkiem fajna książka. Główna bohaterka jest niby kobietą sukcesu, ale nie ma szczęścia do ludzi w życiu prywatnym. Główny bohater przez to nie najlepiej ją potraktował, bo została pomówiona o rzeczy, których nie zrobiła, a on w nie uwierzył.
Przyczepię się do tego, że główna bohaterka miała swoje mieszkanie i była współwłaścicielką firmy i obie te rzeczy zostały sprzedane przed ślubem. Nie spodobało mi się to, bo została ona na łasce głównego bohatera. Straciła źródło utrzymania i utrudniono jej możliwość ucieczki. Tzn. wiem, że to romans i jego założeniem jest, że będą żyli długo i szczęśliwie, ale nie rozumiem dlaczego autorka pozbawiła ją obu tych rzeczy.
Koniec rozterki Emma Richmond
8,0
Schemat nieco odbiegający od reszty Harlequinów, co odebrałam pozytywnie.
Historia małżeństwa, jednak bohaterowie nie spotykają się po latach, jak zazwyczaj bywa, ale przez cały czas, od początku akcji do końca, żyją razem. Nie okazują nienawiści, a wręcz przeciwnie, odnoszą się do siebie z szacunkiem, niestety źle interpretują swoje zachowania.
Dzięki retrospekcji – powrotu do przeszłości – poznajemy ich losy od samego początku, co świetnie przeplata się z teraźniejszością.
Ciekawym wątkiem była Deanna, która nieco urozmaiciła spokojny związek Sarah i Jeda.
Ich „romans” w sumie zaczyna się dopiero pod koniec, ale warto czekać.
Polecam!!