Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leïla Marouane
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
81 przeczytało książki autora
88 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie seksualne muzułmanina w Paryżu Leïla Marouane
6,3
Jak dla mnie to książka o tym, jak niszczące mogą być oczekiwania wobec człowieka, zewnętrzny system religijno-społecznych obwarowań oraz pretensje środowiska w wypadku ich niewypełniania. Bohater miota się chcąc z jednej strony pozbyć się ograniczeń i ciasnych oczekiwań rodziny i religii wobec niego (systematyczne wizyty w meczecie, przestrzeganie nakazów Koranu, wielogodzinne spotkania z rodziną i matką, szybki ożenek),z drugiej pragnąc dla siebie życia, jakie sobie wymyślił - "zachodniego", swobodnego, hedonistycznego i egoistycznego. Te zapędy wynikają z tego że w wieku 40-tu lat wciąż jest prawiczkiem i desperacko próbuje zmienić ten stan rzeczy, poznać smak rozpusty. Nie do końca jednak radzi sobie z graniem podwójnej roli, zaczyna się plątać, drąży go poczucie winy wobec matki i rodziny, gubi się we własnych kłamstwach, jest w tym wszystkim osamotniony, czuje się oceniany .... do czego to doprowadza ?
Życie seksualne muzułmanina w Paryżu Leïla Marouane
6,3
W zasadzie wszystko, co istotne o książce już zostało napisane i nie widzę sensu w dublowaniu opinii. Od siebie dodam tylko, że wszelkie historie tożsamościowe wywołują u mnie dreszczyk emocji. A życie na styku kultur to już w ogóle. Do tego relacje rodzinne, wszelkie powinności i wdzięczności wobec rodziców, braci i sióstr a z drugiej strony pragnienie wolności (czy zwyczajnie bycia kimś innym niż sobą?) i mnie więcej nie trzeba przekonywać. Jak w tym wszystkim się odnaleźć, by żyć w zgodzie ze sobą? Czy to w ogóle się da?
Jest w książce kilka pasaży, które mnie ujęły (gratulacje dla tłumaczki, bo czyta się wyśmienicie, nie tylko te pasaże:-)) ale jeden szczególnie mnie poruszył:
"(...) Aż w końcu, w zeszłym roku, pod koniec lata moja matka umarła. Na pogrzebie towarzyszyło mi wstrząsające uczucie, ale nie miało nic wspólnego z żałobą. To było więcej niż uczucie, przejmujące wrażenie lekkości, której dotąd nie zaznałam i nie sądziłam, że kiedykolwiek jej zaznam, jakby wyrastały mi skrzydła, jakby wraz z pochowaniem matki, ktoś zdjął ze mnie stuletnią powłokę i pozwolił wyfrunąć kobiecie, jaką się stałam, wolną od więzów i panów..."
Nasze wyobrażenie o wolności i przeszkodach, które musimy pokonać by jej zaznać, często mijają się z rzeczywistością. Odsyłam do "Into the wild" chociażby ...
Kim jesteśmy, skąd pochodzimy, dokąd idziemy i czym jest wolność? Odwieczne, sztampowe pytania, na które wcale nie jest tak łatwo odpowiedzieć. I choć tak często nam się to nie udaje, to chyba finalnie warto podjąć próbę