Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Zybała
8
5,6/10
Pisze książki: biznes, finanse, historia, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), czasopisma
Urodzony: 01.01.1966
Absolwent Wydziału Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, tytuł doktora nauk humanistycznych uzyskał w Instytucie Nauk Politycznych PAN. Pracował m.in. dla tygodnika "Wprost", Telewizji Polskiej, a także w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, jako kierownik działu wydawniczo-programowego Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog". Jego publikacje zamieszczone zostały m.in. w "Rzeczpospolitej" i "Międzynarodowym Przeglądzie Politycznym".
5,6/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
56 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Polska… Unia Europejska… Świat… w pandemii COVID-19 - wybrane zagadnienia
Andrzej Zybała, Artur Bartoszewicz
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2021
Państwo i społeczeństwo w działaniu. Polityki publiczne wobec potrzeb modernizacji państwa i społeczeństwa
Andrzej Zybała
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2013
Ludzie. Pasja. Innowacje. Historia Grupy Kapitałowej LOTOS
Andrzej Zybała
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2012
Globalna korekta. Szanse Polski w zglobalizowanym świecie
Andrzej Zybała
6,0 z 4 ocen
8 czytelników 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Polski umysł na rozdrożu Andrzej Zybała
8,0
Dawno już nie wystawiłem żadnej książce w LC tak wysokiej noty. Może czynię to trochę na wyrost i „Polski umysł” wcale na nią nie zasłużył, ale TAKICH PUBLIKACJI TRZEBA NAM WIĘCEJ!!! Tego jestem absolutnie pewny. Po książkę Zybały obowiązkowo powinien sięgnąć każdy, kto choć trochę zastanawia się nad przyczynami odwiecznego upośledzenia polskiego życia publicznego. Uprzedzam jednak, że na cudowne recepty nie ma co liczyć.
Chore stosunki ekonomiczne, durni politycy, niewydolna administracja, liche sądy i służba zdrowia, bieda, korupcja, kolesiostwo i prymitywne cwaniactwo to tylko skutki. Efekty tego, co od stuleci tli się w naszych nędznych głowach. Aby choć w części rozwiązać problemy trapiące naszą malowniczą krainę, zacząć trzeba od fundamentalnej zmiany myślenia. To, niestety, zadanie najtrudniejsze z trudnych i obawiam się, że wręcz niewykonalne. Od pokoleń jesteśmy przecież świadomi swoich ułomności i choć nieustannie mówimy o konieczności mentalnej metamorfozy - nic się u nas nie zmienia. Tak już chyba musi zostać i trzeba się pogodzić z tym, że Polska to - przynajmniej w porównaniu z tzw. Zachodem, do którego tak lubimy się porównywać - miejsce zwyczajnie gorsze i skazane na wieczną zaściankowość. Bardzo chciałbym się mylić.