Najnowsze artykuły
- ArtykułyPrzygotuj się na nadchodzącą jesień. Najlepsze książkowe promocje wrześniaLubimyCzytać1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Akrobatki” Agi AntczakLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i otrzymaj książkę „Wszyscy zakochani nocą” Mieko KawakamiLubimyCzytać1
- Artykuły„Miasteczko Salem” i „Pingwin” robią wrażenie. Adaptacja Stephena Kinga z szansami na OscaraKonrad Wrzesiński5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
William Albert Robinson
2
6,6/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Amerykański żeglarz, kapitan jachtowy, z wykształcenia inżynier. Po opuszczeniu Stanów Zjednoczonych zamieszkał na Tahiti.
6,6/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Na Wielki Ocean Południowy William Albert Robinson
6,2
Ta książka jest przyjemna. I mówiąc "przyjemna" nie mam na myśli lekceważąco wyrażonej pochwały, a fakt, że czytanie jej sprawia faktyczną przyjemność. Nie jest to pod jakimkolwiek kątem wybitna opowieść, ale sposób opisywania przygód i przeżywanych emocji pozwala poczuć radość autora i załogi ze wspólnej żeglugi, oraz nastrój towarzyszący jej końcowi.
Liczę, że uda mi się gdzieś dorwać inne książki W. A. Robinsona.
Na Wielki Ocean Południowy William Albert Robinson
6,2
Jako człowiek lekko złośliwy, opisuję tę książkę następująco: Człowiek sukcesu w kryzysie wieku średniego znajduje sobie nową, młodą żonę i postanawia przeżyć przygodę na wodach południowo-wschodniego Pacyfiku. Towarzyszyła autorowi polinezyjska załoga oraz ciężarna pani Robinson. Córeczka urodziła się w czasie rejsu, w Panama-City.
Mimo podróży ku sztormowym regionom wokół Antarktydy i wzdłuż wybrzeży Patagonii, książka emanuje pogodnym nastawieniem załogi „Varuy”. Robinson nie neguje niebezpieczeństw rejsu – ale i nimi nie epatuje. Pisze w przyjemnym stylu, koncentrując się przede wszystkim na „dziwach podróży i osobliwościach miast”. W rezultacie powstała książka bardzo interesująca – i to zarówno pod względem marynistycznych osiągnięć autora, jak i jako reporterska relacja z antypodów.