Po raz kolejny muszę stwierdzić, że niestety nie mam cierpliwości do kryminałów. Nawet wtedy, gdy jest to książka fantasy, obfitująca we wszelakie atrybuty literatury fantastycznej.
Sama fabuła nie jest zła. Nie przeszkadza również przemieszanie pseudo-średniowiecza z czasami nowożytnymi. Dzięki temu zabiegowi "Przebudzenia" zyskują specyficzny klimat urban fantasy, który mi osobiście przypadł do gustu.
Zgubiłem się jednakże w nadmiarze faktów, nazwisk i wydarzeń. Ostrożne wprowadzenie czytelnika w prezentowany świat to bardzo ważna umiejętność, której debiutująca autorka nie musi koniecznie mieć opanowanej do perfekcji. W tym konkretnym przypadku bardzo by się jednak przydała.
Dla mnie jako fanki fantastyki, taka książka to perełka. Kryminał w świecie fantasy !! Są wampiry i wilkołaki ( co prawda w roli głównej , tylko po jednym z gatunku ) . Książka jest idealna dla fanów gatunku , którzy między jedną a drugą grubą i poważną fantasy , chcą przegryźć coś lekkiego bez wychodzenia z krainy wyobraźni. U mnie wchodzi na półkę ulubionych <3