Andrzej Hamerliński-Dzierożyński

Jeszcze jedna książka podsunięta mi przez tatę - sama z siebie pewnie nigdy bym po nią nie sięgnęła. Jak on wie, co mnie może zainteresować! Mamy tu zbiór anegdotek, zwyczajów i wydarzeń z dawnych czasów. Jak się żyło, jak zmieniały się obyczaje. Dowiemy się, jak można było dać znać kawalerowi, że jest mile lub niemile widziany (a repertuar wcale nie ograniczał się do czarnej polewki),jak to bywało ze słynną polską gościnnością, jak kto spał, jak dbano o higienę i co można było znaleźć w domowych apteczkach. Autor opisał rozmaite aspekty dawnego życia. Książka jest niestety dość nierówna. Początek był wyborny, szczerze rozbawiły mnie niektóre dykteryjki, szczególnie te dotyczące postaci znanych z historii. Później niestety robi się mniej ciekawie, gdyż mniej pojawia się tych anegdot, więcej zaś - suchych informacji. Niemniej jednak całość jest dość interesująca, o ile oczywiście ktoś lubi takie opowieści o dawnym życiu.