Turid Rugaas

To bardziej broszurka niż książka, bo jest bardzo krotka, ma tylko 86 stron, w tym dużo zdjęć, ale na pewno warta jest przeczytania czy przejrzenia. Nie zawiera jakiejś super metody na rozumienie psiego języka, ale po prostu zwraca uwagę na to, że psy komunikują się i z ludźmi i między sobą -wiec warto przyglądać się uważnie swojemu psu , szczególnie w przypadkach jakiś psich problematycznych zachowań. To taka informacja, napisana w prosty i nieskomplikowany sposób, że psy komunikują się przede wszystkim układem ciała , układem głowy, uszu, pyska. Czyli jeśli pies się oblizuje to niekoniecznie jest głodny, jeśli ziewa niekoniecznie jest senny, a jeśli macha ogonem niekoniecznie jest zadowolony. Jeśli nie warczy i nie gryzie -to niekoniecznie znaczy, że świetnie się bawi. Proste, ale wiele osób o tym nie wiem -świadczą o tym chociazby liczne, prezentowane z dumą, zdjęcia np na FB gdzie ludzie przyciskają do siebie, głaszczą czy całują psy, które z całej siły starają się pokazać, że jest to dla nich bardzo niekomfortowa sytuacja. Także warto uczyć dzieci, które zachowania psa wskazują, że wspólna zabawa, ściskanie czy głaskanie wcale się psu nie podoba. Zanim pies będzie zmuszony to wyrazić bardziej bezpośrednio.