Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Suzy McKee Charnas
4
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, horror
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
183 przeczytało książki autora
232 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Gobelin z wampirem Suzy McKee Charnas
6,1
Sięgnęłam po tę książkę z rozpędu. Nie pamiętam dokładnie, chyba poleciła mi ją któraś z koleżanek, mówiąc, że to kompletnie nowe spojrzenie na wampira.
Nowe może i jest, ale czy dobre?
Książka była płytka jak kałuża na ulicy. Nie nie. Nie zrozumcie mnie źle. Nie spodziewałam się, ze emocje będą mną rzucać od jednej ściany do drugiej, ale liczyłam, ze poczuję cokolwiek.
A nie poczułam.
Główny bohater jest mdły jak majonez z podwójną porcją oleju, fabuła niby ciekawa, ale tak bardzo niedopracowana, że woła o pomstę. A postaci drugoplanowe... Cóż. Pojawiały się na zbyt krótko, by cokolwiek o nich pomyśleć.
Innymi słowy, przeczytałam, bo nie mam w zwyczaju odkładać nieprzeczytanych książek. Ale powrócić to już do "Gobelinu..." nie mam zamiaru. Ciągnęło się, było nudnawe i wszystko mi było jedno, co się stanie z bohaterami.
Osikowy kołek byłby tu niegłupim pomysłem. Przez środek okładki. Może powieść w proch się obróci?
Gobelin z wampirem Suzy McKee Charnas
6,1
Książka specyficzna. Intrygująca, ale pisana bardzo nierówno : momentami świetna, a momentami „dentystyczna”- bo od czytania bolą, aż zęby. Mimo oczywistych wad - nierównej treści i (czasami) wręcz koszmarnego języka jakim została napisana wciąż w pamięci pozostaje oryginalny i ciekawy obraz wampira stworzony przez autorkę. To nie bezbarwna, przesłodzona kreatura z kart powieścideł dla nastolatek! To niebezpieczny i bezwzględny drapieżnik z krwi i kości, doskonale kamuflujący swoją prawdziwą naturę. Jednocześnie jest to też osamotniony przedstawiciel odmiennego gatunku, który musi walczyć sam ze sobą o zachowanie autonomii. Żyjąc bowiem na co dzień pośród ofiar nie wolno mu się z nimi utożsamić. W ten sposób, poznając jego dalsze rozterki stopniowo czytelnik może obdarzyć sympatią swojego własnego wroga.
W świecie, w którym żyjemy: przesiąkniętym w wiarą w naukę fantazjowanie o tym, że istnieje ktoś taki,ktoś kogo istnienie jest nieprawdopodobne, ale teoretycznie możliwe jest fascynujące i przerażające równocześnie.
Największym rozczarowaniem gdy skoczyłam czytać "Gobelin..." , było to, że tak szybko się skończył, a portret tego arcyciekawego osobnika jest w gruncie rzeczy jedynie szkicem.