Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Antoine Dole
1
8,5/10
Pisze książki: opowiadania, powieści dla dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
STWORCIO nie lubi swojej pupy! Antoine Dole
8,5
Nakładem wydawnictwa Babaryba ukazała się książka, która porusza bardzo istotną sprawę dotyczącą samoakceptacji u dzieci.
Tytuł książki może wydawać się dość kontrowersyjny, ma za zadanie wzbudzić zainteresowanie, tak aby nie przejść obok tej pozycji obojętnie.
Akceptowanie swojego wyglądu u dzieci jest ważnym elementem budowania pozytywnego obrazu siebie i zdrowej samooceny. Bohater książki mały chłopiec przedstawia swojego zmyślonego przyjaciela Stworcia; Stworek Jest niezadowolony ze swojego wyglądu, ma za duże ręce, nosi okulary, jego nos jest nieproporcjonalny…
Wszystko to sprawia, że Stworcio czuje się bardzo źle, jest smutny, niechciany. Na każdą rzecz, której nie lubi stworek, chłopiec znajduje kilka takich, które uwielbia i które stanowią, że zmyślony przyjaciel jest wspaniały.
Autorzy książki zwracają uwagę, że w dzisiejszym społeczeństwie, często promuje się nieosiągalne standardy piękna i idealnego wyglądu, że kreowane są kanony piękna, tak aby wszyscy byli jednakowi: wysportowani, szczupli, opaleni. Mało kto przywiązuje wagę do walorów wewnętrznych danej osoby, bo to najzwyczajniej w świecie się nie sprzedaje. Dla dużej części społeczeństwa, ważne jest, jak wyglądasz i w co się ubierasz, a nie to kim jesteś.
Istotne jest, aby dzieci czuły się komfortowo ze swoim ciałem i wyglądem. Nie podążały ślepo za modą, za wymyślonymi standardami…
Ważne jest kierowanie uwagi na cechy charakteru i osobowości dziecka, zamiast koncentrować się wyłącznie na wyglądzie zewnętrznym. Podkreślanie cech takich jak empatia, szlachetność, odwaga czy kreatywność pomaga budować poczucie wartości niezależne od wyglądu.
Oprócz mądrego przesłania książka zawiera bardzo ładne ilustracje. Są barwne i żywiołowe, idealnie współgrają z treścią lektury, są proste i czytelne; mniejsze dzieci z łatwością odgadną nastroje bohaterów.
Polecamy bardzo, bo to wartościowa lektura!
Zachęcam do wysłuchania opinii młodej, mądrej czytelniczki :)
STWORCIO nie lubi swojej pupy! Antoine Dole
8,5
W moim lustrze mieszka potwór. Przerażający! Wszystko jest w nim nie takie: za gruby, za niski, ze zbyt małymi oczami i włosami w nudnym pospolitym kolorze sterczącymi w każdą stronę, zęby ma krzywe, uśmiech nieładny, jest jakiś pomarszczony, pryszczaty i… koszmarny.
W naszym lustrze mieszka wróżka. Piękna! Mięciutka do przytulania, nie za duża, w sam raz, aby jej szeptać coś do uszka, ma oczy pełne miłości i innych emocji, uśmiech, który zawsze poprawia mi humor, miękkie włosy, które śmiesznie mnie łaskoczą, usta zawsze pełne dobrych słów i pachnie… mamą.
Jedno lustro, dwoje patrzących i dwa oblicza tej samej osoby. Dokładnie tak samo jest ze Stworciem, który mieszka w szafie pewnego chłopca. Gdy on na niego patrzy widzi najsłodszego potworka i najlepszego przyjaciela, gdy on sam na siebie patrzy dostrzega tylko karykaturę stwora, coś co wszystko ma nie takie… „Stworcio nie lubi swojej pupy” ani rogów, ani oczu, ani sierści, ani paznokci, ani brzucha. Stworcio nie lubi siebie i jest to tak irracjonalne i niezrozumiałe, że trudno w to uwierzyć, że można być kimś wyjątkowym i cudownym (a każdy taki jest) i tego nie dostrzegać.
Antoine Dole i Bruno Salamone skonstuowali opowieść o Stworciu w taki sposób, że na każdy jego zarzut narrator (chłopiec) od razu odpowiada dostrzegając w danej części ciała Stworcia same zalety. Uzupełniające tekst ilustracje prezentujące najsłodszego stworka na świecie silnie kontrastują z jego niezadowoleniem ze swojego ciała. Autorzy zwracają uwagę także na źródła kompleksów i podkreślając ich irracjonalność.
„Stworcio…” to przepiękna, mądra i bardzo wartościowa książka w nurcie ciałopozytywności i samoakceptacji, która wzrusza i rozczula, ale przede wszystkim składnia do zrewidowania obrazu samego siebie, zachęcając jednocześnie do spojrzenia na siebie oczami innych. To urocze nawoływanie do zniszczenia krzywych zwierciadeł tkwiących w naszych głowach. I w głowach naszych dzieci. Niech widzą siebie takimi, jakimi my je widzimy – doskonałymi.