Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czy można napisać aż 185 stron o wróblach? Okazuje się, że bez problemu, chociaż nie spodziewałam się, że będą one miały aż tak ciekawe przygody. „Historyjka nowa o Niponkach z Niponkowa” to 8 rozdziałów, które w wierszowany sposób opowiadają o życiu rodzinnym tych uroczych ptaszków. Niponkowie przedstawieni są tu w sposób uczłowieczony, ich cechy oraz zachowania można potraktować jako fundament do budowania obrazu świata, w którym na pierwszym miejscu stawia się relacje, wzmacnianie osobistego dobrostanu – wartości, które chciałabym przekazać swoim dzieciom. Najbardziej drogocenne rzeczy powstają zwykle z myślą o bliskich nam osobach. Anna Chabior jest tego najlepszym przykładem, bo stworzyła tę opowieść dla swojego wnuka Antosia. Czytając tę pozycję, naprawdę czuje się, że przelała na kartki książki całą swoją miłość, ale zawarła w niej również sporą dawkę życiowych mądrości (jak to babcia :P),zwraca uwagę na mnóstwo aspektów życia społecznego, które umieściła w komentarzach pod każdym rozdziałem. Ale, ale… Ta książka powstała w ramach rodzinnego projektu, bowiem córka autorki jest równocześnie współredaktorką, zadbała też o stronę wydawniczą. W tym przypadku rodzinne więzi zaowocowały biznesem, któremu kibicuję. Mam mieszane odczucia, jeśli chodzi o ilustracje, które zostały wygenerowane przez AI. Z jednej strony myślę, że ciekawie uzupełniły one świat przyrody Niponków, z drugiej jednak mam nieodparte wrażenie, że obrazy wykonane ręką ilustratora, byłyby bardziej spójne i zyskałyby niepowtarzalny charakter. Tych w książce nie ma zresztą zbyt dużo, co też temperuje mój zachwyt. Uważam jednak, że jeśli szukacie ciepłej historii z mądrym przesłaniem, sięgnięcie po przygody Niponków będzie bardzo dobrym pomysłem.