Jesteśmy społecznością, która kocha książki

✨ Recenzja Kiedy zobaczyłam okładkę tej historii, po prostu wiedziałam, że ta opowieść będzie dobra, ale nie przypuszczałam, że aż tak! "Jesteś moim grzechem" to niezwykle poruszająca opowieść o sile miłości i pożądania, która wkracza w mroczne zakamarki ludzkiej duszy, zadając pytania o granice lojalności i uczciwości w obliczu namiętności. Weronika miała wszystko, o czym mogła marzyć: starszego o dwanaście lat mężczyznę, piękną urodę i stabilną pracę. Jednak jedno spotkanie z przypadkowym mężczyzną postawiło ją w obliczu nieznanych dotąd wyzwań. Z dala od spokojnego życia, Weronika znalazła się u wrót piekła, stojąc oko w oko z diabłem. Czy znajdzie w sobie siłę, by przetrwać? Gabriel, po bolesnej zdradzie i zniknięciu narzeczonej, przysiągł sobie, że zwiąże się tylko z dziewicą. W obliczu utraty dawnego uczucia, decyduje się poślubić dziewczynę, która od lat bezskutecznie zabiegała o jego względy. Niewinna i czysta Melisa wydaje się być dla niego aniołem zbawienia, przynosząc mu spokój w mrocznych zakamarkach jego duszy. Jednakże tuż przed ceremonią ślubną, sytuacja komplikuje się. Tajemnice, które skrywa Melisa, wychodzą na jaw, zmieniając na zawsze bieg wydarzeń. Czy miłość Gabriela i Melisy przetrwa próbę ognia, czy też zostanie zniszczona przez zdradę i ukryte tajemnice? Takie debiuty uwielbiam czytać, i mogę tylko pogratulować autorce - fantastycznej historii! Początek tej opowieści jest dość drastyczny, ale istotny dla całej fabuły. Zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej 18+. Historia w jakimś stopniu odbiega od typowych standardowych utartych schematów. Główni bohaterowie zostali zmanipulowani i oszukani jednocześnie. Bardzo wiarygodna historia o intrydze, ludzkiej głupocie i zazdrości, ale także o gorącym i namiętnym uczuciu, które staje do walki ze wszystkimi przeciwnościami losu. Od pierwszych stron ta historia chwyta w swoje macki i nie puszcza do końca. Pochłonęłam ją w jeden wieczór, a raczej noc. Ostatnio mam tendencję do niewysypiania się ;-) Joanna Black buduje napięcie i tworzy atmosferę w książce zarówno opisami sytuacyjnymi, które są idealne. Nie ma ich za dużo czy za mało, jest ich w sam raz, jak i samymi dialogami, które są proste i głębokie jednocześnie. Czytając tę historię można poczuć pełen wachlarz emocji, uczuć i odczuć. Od intensywnych uczuć po pragnienia i romantyczne uniesienia, a także dramatyczne wydarzenia. A to wszystko przeplata spisek i zdrada, ból i udręka zarówno fizyczna jak i psychiczna. Na bohaterów można się po złościć, można im kibicować i współczuć. To co przeżyła Weronika to piekło na ziemi. Momentami wstrzymywałam oddech, bałam się, że historia pójdzie nie w tym kierunku co trzeba. Jednak moje obawy nie były słuszne. Autorka pokazała: miłość, która musiała się zmierzyć z ludzką bezwzględnością i bezdusznością miłość cierpliwą i prawdziwą miłość namiętną i pikantną miłość, która powstanie nawet z gruzów Wszystko było czuć w każdym geście, myśli i słowach naszych głównych bohaterów Weroniki i Gabriela. Chemia między nimi unosiła się niczym mgła i otulała ich na każdym kroku. Jest to też historia Melisy, której nie da się lubić. Jest to bardzo złożona postać, która oscyluje między dwoma skrajnościami - anioła i diabła. Z jednej strony niewinna i czysta dusza, pełna dobroci i miłości, która pragnie miłości i dobra dla innych. Z drugiej strony to bezwzględna manipulantka gotowa na wszystko, by osiągnąć swoje cele. Jej postać jest pełna sprzeczności i tajemnic, co sprawia, że i ona przyciąga uwagę. Podsumowując: "Jesteś moim grzechem" to lektura, która z pewnością poruszy serca czytelników. Autorka zgrabnie balansuje między romantycznymi uniesieniami a dramatycznymi wydarzeniami, tworząc opowieść o miłości, zdradzie i przeznaczeniu. Mimo że historia czasami wdziera się w mroczne zakamarki ludzkiej natury, to jednak przeplata ją również światło nadziei i prawdziwej miłości. Zdecydowanie polecam tę książkę wszystkim miłośnikom literatury obyczajowej i romansu, którzy szukają czegoś więcej…