Zastanawialiście się kiedyś jak widzą świat dorosłych małe dzieci? Dzięki książce "Czy ktoś tu je slodycze beze mnie?" spojrzycie na różne zakazy i nakazy oczami maluchów.
Przyznajcie się, kto podjada czekoladę i cukierki, gdy dzieci nie widzą? Ja przyznaję się bez bicia, że czasem tak robię. O tym co jeszcze robią dorośli, gdy nie ma w domu dzieci przeczytacie w uroczej i zabawnej książce autorstwa Malesevic Draga Jenny.
"Czy ktoś tu je slodycze bezemnie " to opowieść także o mlaskaniu, siorbaniu, dłubaniu w nosie i innych rzeczach, których rodzice nie pozwalają robić. Czy sami również przestrzegają tych zasad?
Ta kolorowa książeczka przypomina nam, że dzieci są doskonałymi obserwatorami. Warto dawać im dobry przyklad.
Książka bardzo ładnie zilustrowana. Porusza problem lęku przed tym, że dziecko omija coś fajnego, gdy jest w przedszkolu. Książka, choć skupia uwagę na pytaniu o jedzenie słodyczy, może też stanowić punkt wyjścia do rozmowy z dzieckiem na temat tego, co robią inni, gdy ono jest w szkole czy przedszkolu. Stawiając pytania, książka też zmusza nas rodziców do zastanowienia się nad tym, czy zawsze trzymamy się tego, czego wymagamy od dzieci.