Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grzegorz Chudy
2
9,7/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, albumy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
9,7/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sprzedawcy marzeń Anna Kańtoch
9,3
Że tegoroczna antologia sekcji literackiej Logrus różni się od wcześniejszych to już wiemy. Ponieważ ciężko jest bez spoilerów pisać o opowiadaniach, tak że dziś spróbuję w inny sposób ugryźć ten temat.
A więc...
Przechodziłem wczoraj koło kałuży
Nie wpadłem do niej, byłem za duży
Z początku myślałem, że to Katowice
Dla Elizy? To jednak musiały być Gliwice
Zobaczyłem chyba jakąś morską latarnię,
Ktoś za mną krzyknął "kocham Cię jak Irlandię"
Mnie? Nie! To jednak były Katowice
Wiedźma, beboki, dość dziwne ulice
Czas wiać, tylko jak i gdzie? Może Italia?
Don Corleone, Sycylia i przepiękna Maja
Wtem. Halo! Dzwońcie po Muldera i Scully
Inksi, czy tam kosmici na Spodku wylądowali
Jakby to był tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty piąty
A w Polsce nie było wtedy jeszcze Biedronki
Wkoło strachy na wróble, kukły przeklęte
Szaleńcy, przez alchemię dusze w nie zaklęte
Prorok skąpany w olśnieniowej mgle
Takie rzeczy to tylko w odległym Dreźnie
<stop>
Bo tak naprawdę to chodzi o beboki
Które rozjaśnią nudnego życia mroki
I na koniec. Naszły mnie takie przemyślenia
Stali na chodniku, uśmiechnięci, sprzedawali marzenia
Kupiłem jedno, w środku trochę humoru i doza cierpienia
W sumie to tyle, na razie, nie mam nic więcej do powiedzenia
<czerwony balonik drop>
Kluczem do tej recenzji jest oczywiście antologia. Mam nadzieję, że taka forma zachęci was, żeby po nią sięgnąć. 😉
Sekcja literacka Logrus po raz kolejny zawiesza wysoko poprzeczkę, aż strach się bać, co ugotują w przyszłym roku.
Sprzedawcy marzeń to mój pierwszy patronat.
Bardzo się cieszę, że mogłem objąć patronatem tak wyjątkową i, wbrew pozorom, spójną antologię. Dziękuję!