Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gabriela Wolska
2
7,2/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Żona gangstera Gabriela Wolska
7,2
Dzień 18-stych urodzin Anny miał być niezapomniany. I taki był, niestety nie tak, jakby tego chciała. Na jej rękach zmarł Stefano - ukochany brat. Od tej pory wszystko przestało mieć znaczenie. Liczyło się tylko jedno- znaleźć osobę odpowiedzialną za śmierć jej brata i dokonać zemsty.
Minęły 3 lata odkąd Anna pożegnała brata. Nie jest już tą samą osobą. Stała się bardziej pewna siebie, jest odważniejsza i niczego i nikogo się nie boi. Spotkanie z Alexandrem daje jej nadzieję, że w końcu trafi na jakiś trop i znajdzie osoby odpowiedzialne za śmierć jej brata. Nie wie jednak, że Coletti wie o niej znacznie więcej niż się tego spodziewa. Anna nie zna jeszcze planu swojego ojca. Nie wie, że już niedługo ona i Alex będą na siebie skazani.
On pragnie tylko jej, ona natomiast pragnie jedynie zemsty. Kto jest odpowiedzialny za śmierć jej brata? Czy Anna w końcu zrealizuje swój plan? Czy Alex jej w tym pomoże? A może to właśnie Alex jest w to wszystko zamieszany? Czy może mu ufać?
Książek mafijnych jest już naprawdę sporo. Mimo tego, ja lubię taką tematykę, dlatego zdecydowałam się sięgnąć po ten tytuł. Myślę, że jak na debiut wyszło całkiem całkiem, choć kilka rzeczy można by było poprawić dla lepszego efektu. Miło spędziłam czas z tą książką, jednak zabrakło mi jakiegoś 'woow', dzięki któremu wkręciłabym się w tę historię jeszcze bardziej i nie mogła się oderwać.
Aranżowane małżeństwo, intrygi, tajemnice, strata bliskiej osoby, zemsta, własne marzenia, a gdzieś pomiędzy miłość do niebezpiecznego gangstera, która nie powinna się pojawić. W książce się dzieje, akcja cały czas zmierza do przodu. Autorka do samego końca trzyma nas w napięciu, jest kilka zwrotów akcji, szczególnie pod koniec, co uważam za ogromny plus. Podobało mi się to, że Anna nie była taką cichą myszką. Na zewnątrz silna waleczna kobieta, a w środku krucha, delikatna i wrażliwa, przeżywająca to, co się wydarzyło. Czegoś mi zabrakło w postaci Alexa, nie nazwałabym go bezwzględnym gangsterem. Brakowało mi tutaj 'takiego pazura' w jego osobowości, choć można powiedzieć, że zawsze był krok przed Anną. Zabrakło mi czegoś na początku ich relacji, która dość szybko zmieniła kierunek. A szkoda, bo z chęcią poobserwowałabym ich zabawę w kotka i myszkę.
Jestem ciekawa, jak Wam spodoba się ta książka.
Żona gangstera Gabriela Wolska
7,2
Literatura, którą czytam, zaskakuje mnie samą. Od dawna zarzekam się, że nie wezmę więcej się za gangsterkę, a zaraz potem na warsztat wyjeżdża mi taka właśnie powieść (a kolejną mam w zanadrzu!). Chociaż tym razem Autorka oddała w moje – nasze dłonie, trochę inny motyw przewodni. I to właśnie sprawiło, że nie mogłam się oprzeć i uznałam, że nawet jeśli spłonę w piekle od moich zarzekań, to MUSZĘ przeczytać ten tytuł!
Anny życie zmienia się po tym, jak w jej osiemnastkę jest świadkiem śmierci ukochanego brata. W tamtej chwili traci marzenia, cele i radosne życie. Do przetrwania codzienności napędza ją tylko siła zemsty i walki o sprawiedliwość. Dziewczyna po latach spotyka Alexandra, jednego z najniebezpieczniejszych gansusów w mieście i odzyskuje wiarę w to, że dopadnie mordercę. Jednak nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna wie o niej więcej niż ona sama…
Co to była za historia! O żesz Ty w mordę! Przeważnie książki, które mam okazję czytać, opierają się o męskim „Donie”, na którego widok, wszystkie kobiety mdleją w przedbiegach. Tutaj tą mocną, mroczną stroną okazuje się kobieta, a tego w literaturze jest ogromnie mało! Pokuszę się o stwierdzenie, że to chyba moja pierwsza taka książka, gdzie to kobieta rozdaje karty. Przyznaję, jestem przyjemnie oczarowana tym tytułem. W worku krętactw, tajemnic i intryg, Autorka zadbała, by postacie był prawdziwe, nienaciągane niczym w filmach. Zemsta gra tutaj pierwsze skrzypce, a wola walki o prawdę i sprawiedliwość, nie pozwala odłożyć książki na bok.
I chociaż mafia i gansterka czasy świetności poniekąd ma za sobą, nadal za każdym razem czuję się zaskoczona czymś nowym. Przecież chyba właśnie o to chodzi, żeby oklepane stereotypy miały tytuły, za które możemy spokojnie się złapać, wiedząc, że nas ani nie zawiodą, ani nie zanudzą. Pani Gabriela stworzyła naturalne postacie, uwydatniła kobiecość i to jak właśnie „słaba płeć” potrafi być nieokrzesana, niebezpieczna i zatwardziała w swojej nienawiści. Autorka do tego pisze lekko i sprawnie posługuje się surowym językiem przestępczego półświatka. Polecam, bo to zupełnie inna liga, jeśli chodzi o kryminalno – mafijny temat 🙂