Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać103
- ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
- ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mia Ryan
2
6,6/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
168 przeczytało książki autora
125 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Lady Whistledown kontratakuje
Cykl: Lady Whistledown (tom 2)
6,4 z 33 ocen
99 czytelników 6 opinii
2024
Kronika towarzyska lady Whistledown
Cykl: Lady Whistledown (tom 1)
6,7 z 131 ocen
252 czytelników 42 opinie
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Lady Whistledown kontratakuje Suzanne Enoch
6,4
W najnowszej antologii "Lady Whistledown kontratakuje", autorstwa Julii Quinn, Suzanne Enoch, Karen Hawkins i Mii Ryan czytelnicy ponownie przeniosą się w czasy regencji i przeczytają o intrygach, romansach i ukrytych tajemnicach. Żaden sekret nie będzie tu bezpieczny, bo nieuchwytna Lady Whistledown czuwa i gdy tylko coś ciekawego przyuważy – nie omieszka się wspomnieć o tym w swojej kronice! A będzie miała o czym wspominać, bo podczas jednego z wystawnych przyjęć Lady Neeley dojdzie do niefortunnego zdarzenia — zniknięcia jej nowej bransoletki z rubinami. To zdarzenie będzie głównym tematem pozostałych wydarzeń towarzyskich w tym sezonie i oczywiście będzie również komentowane przez najbardziej plotkarską reporterkę w całym Londynie. Czy Lady Whistledown uda się rozwiązać zagadkę?
Antologię otworzy Julia Quinn „Pierwszym pocałunkiem” i zaprezentuje czarujący romans pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Główny bohater, łowca posagów, wpada w sidła miłości, która stawia go przed wyborem: zdobyć majątek czy serce ukochanej? Quinn jak zawsze mistrzowsko maluje obraz regencyjnego społeczeństwa, gdzie miłość jest równie nieprzewidywalna, jak los na salonowych tańcach. Drugie opowiadanie „Ostatnia pokusa” Miai Ryan jest delikatną opowieścią o zakazanej miłości między szarmanckim księciem a młodą kobietą marzącą o prowadzeniu własnego biznesu. Mezalians jak się patrzy! Suzanne Enoch w „Najlepszy z obu światów” opowiada historię młodej dziewczyny, która przez całe życie przestrzegała zasad rodziców i społeczeństwa, aby uniknąć wszelkiego rodzaju skandalów. Jej życie zmieni się, gdy najbardziej znany libertyn w całym Londynie zacznie się o nią zabiegać. I muszę tu wspomnieć, że ta historia podobała mi się najmniej z całej antologii. Całość zamyka „Dla mnie jedyny” Karen Hawkins, w którym autorka wprowadza czytelników w świat małżeństwa, które ma zostać anulowane. Hawkins ukazuje skomplikowane relacje między małżonkami, przeplatane nutą nostalgii i nadziei na nowy początek.
Każdy rozdział tych czterech historii poprzedza fragment z Kroniki Towarzyskiej Lady Whistledown. To ona snuje wątki, splata historie bohaterów i ukazuje czytelnikowi kulisy towarzyskiego życia Londynu. Jej obecność nadaje opowieściom dodatkowego smaczku i tajemniczości, czyniąc lekturę niezwykle pociągającą. Co więcej, fakt, że w każdym z opowiadań autorki nawiązują do zaginięcia bransoletki Lady Neeley, sprawia, że nie można odłożyć książki do samego końca, gdyż dopiero na ostatnich stronach zostaje ujawniony sprawca kradzieży cennego przedmiotu.
"Lady Whistledown kontratakuje" to znakomita lektura dla miłośników romansów historycznych, którzy pragną zanurzyć się w świat pełen namiętności, intryg i niezwykłych miłosnych przygód. Suzanne Enoch, Karen Hawkins, Julia Quinn i Mia Ryan stworzyły antologię, który z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających czytelników, zapewniając im niezapomniane doznania literackie i emocjonalną podróż w czasy, gdzie miłość była równie niebezpieczna, co porywająca.
Kronika towarzyska lady Whistledown Suzanne Enoch
6,7
Czy lubicie antologie? Czy przepadacie za XIX-wieczną Anglią? I czy znane wam jest nazwisko Bridgerton? Jeśli na wszystkie pytania odpowiedź brzmi: tak, mam do zaproponowania książkę, która spełnia wszystkie powyższe kryteria.
„Kronika Towarzyska Lady Whistledown” to 4 niezależne historie, czterech autorek: Julii Quinn, Suzanne Enoch, Karen Hawkins oraz Mii Ryan. Co istotne, powieści niezależne, ale dziejące się w środowisku słynnego i licznego rodzeństwa, które cieszy się dużym szacunkiem. Oczywiście mowa o Bridgertonach.
Myślę, że nie ma sensu, abym kreśliła teraz, na czym dokładnie opiera się każda z historii, bo nie jest tajemnicą, że w każdej z nich chodzi o wątek miłosny. W każdej z powieści jest on i jest również ona. Są motyle w brzuchu i spojrzenia największych plotkar. Jest zatem wszystko to, do czego przyzwyczaiła nas Julia Quinn. Dlatego skupię się stricte na odbiorze. Sama zadam sobie pytania, których odpowiedzi według mnie mogą was zainteresować. Gotowi?
Czy coś łączy wszystkie historie?
Teatr i spotkania towarzyskie. Muszę przyznać, że to był bardzo przyjemny zabieg, by wszystkich bohaterów skupić w jednym miejscu i tym samym czytać o nich z różnych perspektyw. Tylko czekałam, kiedy pojawi się tajemniczy mężczyzna i kim będzie. Albo jak do znanych mi bohaterów odniesie się kolejna autorka, bo takie zabiegi również się zdarzały. Na plus.
Jak wypadła krótka forma?
Pozytywnie. Wydawało mi się, że autorki nie zdołają jakoś specjalnie zbudować napięcia i wkręcić mnie w swoje wizje, ale zostałam pozytywnie zaskoczona. W każdej historii było coś innego i każda była na swój sposób wyjątkowa – mam tu na myśli bohaterów, a właściwie bohaterki, bo to głównie im zaglądałam przez ramię. Wracając jednak do długości formy, jest ona świetnym zabiegiem, aby pochłonąć po jednej opowieści przed snem, a potem z uśmiechem przytulić się do poduszki.
Która historia przemówiła do mnie najbardziej?
Zdecydowanie ta od Julii Quinn, ponieważ jej autorka była najbardziej powściągliwa. Pozostałe opowiadania cechowały się dość swobodnym podejściem do tematu, choć to może być kwestia wizji tamtych czasów. Mam w głowie obraz absolutnego stawiania na reputację, a tutaj podejście do niej w trzech historiach niekiedy było dość… nonszalanckie. Owszem, dodawało to smaczku, ale jednocześnie trochę mnie uwierało. Muszę jednak wyraźnie podkreślić, że to moja subiektywna ocena i przypuszczam, iż pozostali czytelnicy mogą się do tej małej pikanterii odnieść bardzo pozytywnie. Czego zresztą bardzo im życzę
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Choć Bridgertonowie nie uznali za stosowne, by pojawić się chociaż na chwilkę, to czas, który spędziłam z lekturą, był odprężający. Treść nie wymagała ode mnie zbyt wiele, ale wcale tego od niej nie oczekiwałam. To miały być lekkie i przyjemne historie i takie właśnie były.
Gdyby Lady Whistledown postanowiła napisać coś jeszcze, z pewnością chciałabym poznać jej przemyślenia. Troszkę stałam się jedną z tych pań w drogich sukniach, bo tak jak one, pokochałam jej pióro. Lekkość, inteligentny dowcip, a także przenikliwość. Postać tajemnicza i szalenie niedoceniona. Ale kto wie, może los szykuje dla niej coś ekstra?!