Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po paru niewypałach czytelniczych na początku roku, skończyłam styczeń ze świetną komedią romantyczną, Only Mine autorstwa Laura Pavlov. Potrzebowałam książki, która jednocześnie rozbawi, wzruszy i poruszy moje serducho i to był strzał w 10. Motywy: enemies to lovers biurowy romans billioner były SEAL hero Strong smartass heroine Obydwoje nie chcą się angażować w stały związek Wymuszona bliskość Long story short: Ona ma 90 dni aby udowodnić jemu że jest idealną kandydatką na (można by powiedzieć) męskie stanowisko adwokata/ negocjatora prawnego największej i najlepszej firmy NHL w stanach. Przez te 90 dni zajdą sobie tak głęboko za skórę że nie będą wiedzieć gdzie zaczyna się pożądanie, a gdzie kończy nienawiść. Wolf jest byłym żołnierzem SEAL, dzisiaj CEO rodzinnej firmy. Uważa Dylan za grubiańską, przemądrzałą i przebiegłą kobietką, nazywając ją Minx - co można tłumaczyć jako lisica chociaż mój słownik tłumaczy to jako pinda 😅Kobieta przyprawia go o niezły headache lecz mimo to Wolf od początku miał względem niej opiekuńcze reakcje. Jako były seal musiał mieć wszystko pod kontrolą i wszystkich chronić, ponieważ bezpieczeństwo było dla niego ponad wszystko. Czy wspominałam już że big bad Wolf to grumpek, nasz ulubiony rodzaj bohatera😅 nie?! No to dodajcie to sobie do motywów bo myślę że zrobiły się całkiem kuszące. Ale Wolf kryje pod tą twardą skorupą wiele innych cech którymi rozkocha Was w sobie. Dylan to twarda babka, nie lubi kiedy uznaje się ją za słabą damę w opresji, lubi sama sobie radzić nawet w najcięższych sytuacjach. Wyzwania i rywalizacja to jej oxygen którym karmi na co dzień swoją duszę. Więc chyba nikogo nie zdziwi że żadne z nich nie spuszczało gardy i było control freaks i możecie sobie tylko wyobrazić jakie były skutki ich interakcji na każdej płaszczyźnie ich relacji. Tension between them można było kroić nożem, a powietrze dokoła było naelektryzowane do granic możliwości. Only Mine to pełna sarkazmu i humoru sytuacyjnego historia...no po prostu nie sposób się z nią nudzić. Mam tylko jeden zarzut, który lekko psuje jej vibe, a dokładniej mówiąc para na okładce. Oni totalnie nie pasują do bohaterów książki. 😅 Laura Pavlov ma bardzo dobry styl który wciąga czytelnika w jej wykreowany świat. Myślę że spokojnie mogę ją porównać do takich autorek jak Lucy Score, Elsie Silver czy Melanie Harlow. Mam nadzieję że jej książki zostaną wydane w Polsce.