Warunek, by elf pojawił się w świecie dziecka, jest jeden: maluch musi wierzyć w jego istnienie. A nie każdy wierzy...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać4
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Bieńkowska
5
9,6/10
Pisze książki: poradniki, opowiadania, powieści dla dzieci, opowieści dla młodszych dzieci, poezja, czasopisma
Z wykształcenia jestem magistrem filologii polskiej i jest to w tej historii dość istotne, ponieważ rodzima literatura odgrywa w mojej działalności zawodowej pierwszorzędną rolę. Jednym z głównym celów mojej działalności jest promowanie polskich autorów. Tworzę w tym celu grupy tematyczne, wyzwania i konkursy oraz organizuję spotkania autorskie.
Chciałabym napisać, że własna książka była moim marzeniem od lat, ale wcale tak nie było. Nigdy nie miałam takich ambicji, ale gdy zostałam poproszona do wypowiedzi eksperckiej w pewnej książce okazało się, że mam sporo do powiedzenia.http://www.poligondomowy.pl
Chciałabym napisać, że własna książka była moim marzeniem od lat, ale wcale tak nie było. Nigdy nie miałam takich ambicji, ale gdy zostałam poproszona do wypowiedzi eksperckiej w pewnej książce okazało się, że mam sporo do powiedzenia.http://www.poligondomowy.pl
9,6/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Promocja? Tak, poproszę! Jak samodzielnie wypromować książkę
Katarzyna Bieńkowska
8,7 z 11 ocen
16 czytelników 7 opinii
2023
Nareszcie wakacje. Opowiadania
Katarzyna Bieńkowska, Agnieszka Mendel
10,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2022
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Elfy czasami kręcą się po ich pokojach ukryte między zabawkami. Dzieci maja ich tak dużo, że wcale nie zauważają niewielkiego elfa ukrytego ...
Elfy czasami kręcą się po ich pokojach ukryte między zabawkami. Dzieci maja ich tak dużo, że wcale nie zauważają niewielkiego elfa ukrytego za pluszowym misiem albo skradającego się pod łóżkiem.
1 osoba to lubiGdy rodzi się dziecko, razem z nim na świat przychodzi elf. Oczywiście elf żyje w elfim świecie, wśród innych elfów, z których każdy ma swoj...
Gdy rodzi się dziecko, razem z nim na świat przychodzi elf. Oczywiście elf żyje w elfim świecie, wśród innych elfów, z których każdy ma swoje zadanie na całe życie.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Bohater bez peleryny Katarzyna Bieńkowska
10,0
Ta cienka książeczka mieści sześć krótkich opowiadań, których bohaterami są dzieci: roczna Mila i pięcioletni Szymon oraz ich rodzice i dziadkowie ze strony mamy.
"Mały superbohater" mówi o tym, że nie trzeba mieć peleryny by zostać czyimś wybawcą. Czasem wystarczy niewielka pomoc w codziennych czynnościach, by zostać bohaterem dla siostry, mamy lub sąsiadki.
"Jak brat z siostrą" to historia o zazdrości i obronie terytorium przez "intruzem" w postaci młodszego rodzeństwa. Z pomocą mamy można jednak wypracować kompromis.
"Wieczorne rytuały" opowiada o tym jak ważne dla dzieci są powtarzalne czynności, bajka i buziak przed snem a przede wszystkim dużo miłości. Mama zawsze mówi: "Kocham Milę i Szymonka, to są moje małe słonka" i dzieci zasypiają spokojnie.
"Ile miłości jest w miłości?" to pytanie, które zadaje sobie starszy brat gdy w rodzinie pojawia się młodsza siostra. Rodzice, którzy dotąd poświęcali czas tylko jemu, nagle dzielą uwagę pomiędzy dwójkę pociech. Czy teraz kochają go mniej? Babcia odpowiada, że oboje są ważni, ale jego rodzice kochają dłużej, bo więcej lat spędzili razem. To najlepsza odpowiedź na to pytanie, po której zazdrość wyparowuje.
"Być jak dziadek" to opowieść o męskiej komitywie. Dziadek i wnuczek mają własny gest na powitanie, wspólnie pracują nad motocyklem a nawet - gdy mama pozwoli - starszy pan może przewieźć Szymka po podwórku. Chłopiec dostaje własny pojazd i uczy się, że ważne dla będzie jest noszenie kasku i odblasków.
"Pożeracz słodkości". Tutaj zawinił tata, który musi się przed synkiem tłumaczyć z zabrania czegoś co nie należało do niego. Wyjaśnia jak wyglądała sytuacja i proponuje zadośćuczynienie. Zagniewany Szymon się rozchmurza i zaczyna rozumieć dlaczego tak ważna jest rozmowa o problemach.
Książeczka ma ładne ilustracje a każda z opowiastek zawiera ważny morał. Autorka pokazuje jak mądrze kochać dzieci i tłumaczyć im świat. Bajka nada się nawet dla najmłodszych dzieci. Myślę, że już przedszkolak zrozumie przekaz. Jest napisana prostym językiem, przepełniona zrozumieniem i empatią. Ja jestem zachwycona.
Elf, który przestał się bać Katarzyna Bieńkowska
9,5
Okres okołoświąteczny jest wspaniałym czasem do czytania książek dzieciom, ja teraz zarażam swoją czytelniczą pasją swoje wnuki. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze się to udaje, ale nie zrażam się i czytam im dalej... a kilkoro starszych wnucząt czyta już samodzielnie i nawet z ochotą.
Tym razem zabrałam się za lekturę książki Katarzyny Bieńkowskiej "Elf, który przestał się bać" z pięknymi ilustracjami, które wykonała Klaudia Szczepański.
"Gdy rodzi się dziecko, razem z nim na świat przychodzi elf. Oczywiście elf żyje w elfim świecie, wśród innych elfów, z których każdy ma swoje zadanie na całe życie."
To opowieść o Eryku, małym elfie, którego zadaniem jest opieka nad ośmioletnim obecnie Chłopcem. Gdy dziecko było małe, to dużo łatwiejsza była ta opieka. Teraz, gdy Chłopiec zaczyna dorastać, to pod wpływem innych dzieci zaczyna chwiać się jego wiara w elfy. Eryk jest tym bardzo zawiedziony i obawia się tego, ze będzie musiał pożegnać się ze swoim podopiecznym. I może nie tak martwi się tym, że chłopiec zaczyna tracić wiarę, ale boi się tego, co stanie się z nim... Chociaż wie, że elfy w takich przypadkach odchodzą na elfią emeryturę i muszą opuścić Główna Wioskę Elfów. I właśnie tego najbardziej się Eryk boi, bo nie wie, co go później czeka...
" Elfy czasami kręcą się po ich pokojach ukryte między zabawkami. Dzieci maja ich tak dużo, że wcale nie zauważają niewielkiego elfa ukrytego za pluszowym misiem albo skradającego się pod łóżkiem."
Czy naprawdę chłopiec przestanie wierzyć w istnienie elfów? Czy Eryk będzie zmuszony do tego, żeby odejść? Kto będzie mógł pocieszyć i pomóc zmartwionemu elfowi?
Bardzo mi się podobała ta historia, moim wnukom również. Ilustracje uzupełniają opowieść i czytanie dla dzieci jest o wiele atrakcyjniejsze. Dostrzegliśmy tylko jeden mankament, malutki, ale jednak. Otóż nie do końca podobało nam się zakończenie, chyba że będzie ciąg dalszy, no to w takim przypadku ok.
"Elf jest potrzebny dziecku tak długo, jak długi ono w niego wierzy."
Bardzo dziękuję portalowi Na Kanapie pl. za otrzymaną książkę.