Katja Maren Thiel jest ogrodniczką samoukiem. Przekształciła swój mały ogródek ze swojego małego miejskiego ogródka w prawdziwe schronienie, w którym cała jej rodzina czuje się dobrze. Pasjonatka natury i ogrodnictwa, sama realizowała i eksperymentowała ze wszystkimi pomysłami przedstawionymi w książce. Mieszka w Hamburgu w Niemczech.
"Nasiona mają w sobie coś nadzwyczajnego: te drobne maleństwa doskonale wiedzą, jak wyrosnąć na dużą roślinę."
Chociaż jest jeszcze zima, lecz już można planować prace w ogrodzie, które będziemy wykonywali wiosną. Zresztą właśnie teraz jest najlepszy czas na planowanie, bo potem może go po prostu zabraknąć. Ta książka jest trochę nietypowa, gdyż przeznaczona dla dzieci, które z pomocą rodziców lub dziadków mogą zaplanować ogród dla siebie. Przyznam, że w moim ogrodzie od samego początku dzieci miały swoje grządki. Początkowo moja córka bawiła się w ogród a później synowie również chcieli mieć swoje ogródki. Z czasem ich zapał okazywał się słomiany, lecz co roku ponownie zabierali się za prace na swoich grządkach. Teraz w moim ogrodzie bawią się wnuki. Co prawda nie wszystkie, bo niektóre nie lubią grzebać się w ziemi, lecz trójka z nich nie zniechęciła się do tej pory i dzielnie pracują nad tym aby ich ogródek był najładniejszy. Jakby było im mało, to mają również grządki w ogrodach swoich rodziców, więc pracy im nie brakuje.
Książka "Dzieci projektują ogród" z pewnością pomoże nie tylko im, ale również i mnie, bo są tu bardzo ciekawe pomysły dla całej rodziny. Nie tylko na uprawę roślin, ale także na zabawy w ogrodzie oraz na tworzenie ciekawych projektów. Na przykład: jak zrobić zielnik, dlaczego warto mieć w ogrodzie zegar słoneczny, jak zbudować królewnę przy pomocy pachnącego groszku, jak stworzyć obrazy na trawniku i grządce, jak zbudować ksylofon w ogrodzie, a jak zrobić ogrodowe zabawki z recyklingu czy też nawet jak zbudować domek ogrodowy na drzewie...
"Dla kogoś, kto chce zachwycać się roślinami częściej niż tylko latem, idealnym rozwiązaniem będzie założenie zielnika."
"Zegary słoneczne to pierwsze w dziejach ludzkości narzędzia do pomiaru czasu."
Mój mąż otrzymał już zamówienie od wnuczek na niezbędne materiały, które będą im potrzebne w realizacji niektórych pomysłów, a ja mam listę nasion, które dzieci chciałyby mieć żeby je wysiać już wkrótce. Zatem zabieramy się do pracy żeby sprawić przyjemność i sobie a przede wszystkim wnukom, żeby czerpały radość z pracy w ogrodzie i spełniały swoje marzenia.