Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Emilia Łapkiewicz-Przygodzka
1
5,3/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Farmaceuci Emilia Łapkiewicz-Przygodzka
5,3
Oczekiwałam fajnego, rzetelnego reportażu natomiast z każdym kolejnym rozdziałem upewniałam się w mojej ocenie, że książka jest po prostu mniej niż średnia. Autor moim zdaniem nie wykorzystał potencjału jakim jest przedstawienie pracy farmaceuty, skupiając się bardziej na swoim życiu prywatnym oraz ciągłych pochwałach żony (która jest wpisana jako współautorka),a wręcz jej gloryfikacji: „Nie ma problemu medycznego, któremu Emilia nie byłaby w stanie sprostać”. Myślę, że autor mógłby rozważyć napisanie swojej autobiografii lub biografii żony zamiast pisać reportaż o pracy farmaceuty. Kolejnym aspektem jaki wpadł mi w oko jest to, że autor pomimo faktu ukończenia studiów magisterskich oraz pisania książki chyba niezbyt uważał na zajęciach z farmakognozji – passiflora i męczennica to ta sama roślina, podobnie jak kofeina i teina to ten sam związek chemiczny, natomiast rooibos nie jest herbatą. W książce dało się też odczuć negatywny stosunek autora do niektórych pacjentów. Rozumiem, że nie każdy człowiek jest wymarzonym pacjentem ale też nie należy opisywać niechęci do obsłużenia danego pacjenta – tym bardziej, że w przytoczonej sytuacji mężczyzna który przyszedł do apteki nie wykazał się żadnym negatywnym zachowaniem (rozdział kaszel). Podczas czytania dało się również odczuć lekko negatywny stosunek do farmaceutów, którzy po ukończeniu studiów lub w ich trakcie postanowili studiować medycynę, a jednocześnie sam na kartach własnej książki nazywa się medykiem – medykiem z definicji jest student medycyny lub lekarz.
Książka skierowana jest głównie do ludzi w większości bez medycznego wykształcenia, jak zostało zaznaczone na początku do „pacjentów”, niestety uważam, że w takim wypadku autor napisał reportaż zbyt fachowym językiem – oczywiście sytuacje, w których opisywał medyczne aspekty.
Podsumowując, mam wrażenie, że autor napisał książkę bardziej po to, żeby pochwalić się żoną, niż dla faktu przedstawienia jak faktycznie wygląda praca farmaceuty w aptece.
Farmaceuci Emilia Łapkiewicz-Przygodzka
5,3
Pomocy w aptece szukamy najczęściej, zanim dotrzemy ze swoimi dolegliwościami do lekarza. Związane jest to z dużym zaufaniem do osob tam pracujących.
Swoje obserwacje dotyczące pracy w aptece i kontaktach z pacjentami, przekazuje małżeństwo, autorzy tej niezbyt grubej publikacji.
Oni to dzielą się swoimi myślami oraz doświadczeniami oraz sugestiami dotyczącymi tej pracy. Jest tu garść ciekawych przypadków z życia wziętych, jest trochę medyczego tłumaczenia niektórych zjawisk i dolegliwości. Choć przyznam szczerze myslałam, zę będzie więcej wiedzy, a mniej własnych przemysleń. Ogólnie ciekawy reportaż.