Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po prokuratorce spodziewałem się licznych wspomnień z sądowych batalii przeciwko wszelkiej maści łotrom, a tu pozostała mi w pamięci jedynie jej walka z nieuczciwymi bankami w trakcie kryzysu na rynku nieruchomości z lat 2008-2011. Wtedy też Kamala wyraźnie mocniej interesowała się skuteczną pomocą poszkodowanym niż pokazową karą dla przestępców bankowych. Na dodatek pierwsze wspomnienie satysfakcji z pracy prokuratora to nie wsadzenie kogoś za kratki, ale zwolnienie jeszcze przed weekendem kobiety, która zupełnie przypadkowo została zatrzymana razem z przestępcami. Kamala wyobraziła sobie, że kobieta jest matką i jej zniknięcie na weekend będzie tragedią dla dzieci. Ta książka podoba mi się podobnie jak Baraca Obamy "Ziemia obiecana" tom 1, choć autorka nie przyznaje się jak wielka zażyłość ją z nim łączyła. Od pierwszej strony książki ma też podobnie prospołeczne nastawienie. Zamiast naciskać na zaostrzanie kar, co znamy z krajowego podwórka polityko-prokuratorów, tworzyła i wspierała programy, które dawały szansę dobrze rokującym ofiarom przypadku uniknąć więzienia. Ksiażkę fajnie się czyta, a po jej lekturze ugruntowało się u mnie przekonanie, że to będzie dobra wiceprezydentka.