Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Budzynowski
1
7,3/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
118 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Porwany. 82 dni w rękach piratów
Łukasz Pilip, Piotr Budzynowski
7,3 z 83 ocen
221 czytelników 15 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Porwany. 82 dni w rękach piratów Łukasz Pilip
7,3
Dekadę temu somalijscy piraci nie schodzili z pierwszych stron serwisów, a ich „wyczyny” trafiły do popkultury (m.in. duńskie „Porwanie” i amerykański „Kapitan Phillips”). Jak zwykle bywa szczyt zainteresowania mediów wyznaczył precyzyjnie koniec tego zjawiska. Od kilku lat Morze Arabskie i zachodnie krańce Oceanu Indyjskiego są ponownie relatywnie spokojną częścią globalnych szlaków morskich.
Czy warto więc sięgać po reportaż Łukasza Pilipa, skoro ma już właściwie wartość tylko historyczną? Moja odpowiedź jest twierdząca. Historia porwania „Beluga Nomination” to emocjonalny samograj. W tle mamy jeszcze bankructwo armatora, niesubordynacje marynarzy i oczywisty w takich sytuacjach strach rodziny. Wszystko to bardzo sprawnie opowiedziane, angażujące i zapadające w pamięć.
Dobrze, że kapitan Budzynowski zdecydował się podzielić swoimi traumatycznymi przeżyciami i dobrze, że relacje pomógł mu oszlifować Łukasz Pilip. Mam wrażenie, że lepiej tej historii nie dałoby się opowiedzieć.
Porwany. 82 dni w rękach piratów Łukasz Pilip
7,3
Nie wiem od czego zacząć i właściwie mam bardzo mieszane odczucia. Po pierwsze i to traktuje na ogromny plus tematyka. Świetny materiał na film czy książkę. Bardzo ciekawy temat. Po drugie traktuje to jako minus składnia. Tak topornej polszczyzny dawno nie czylatam. Bardzo trudno było zatopić się w tej nie wątpliwie cudnej opowieści. Szkoda że nie przywiązano wagi do języka bo dużo zabrał. Co do samego Pana Kapitana wieki podziw i szacunek. Jestem pod wielkim wrażeniem tego czego dokonał i tego jak dzielnie to zniósł. Pomimo formy która mnie zniechęcała polecam bardzooooo