cytaty z książek autora "Aleksandra Tabor"
Ludzie uważają, że powinni coś dostać, na przykład szansę od losu, pomoc od państwa, wygraną na loterii lub w czarodziejski sposób spełnią się ich marzenia. Życie mija, a oni nadal czekają. Na koniec zostaje tylko rozczarowanie.
Chciałam kończyć relacje w elegancki sposób, pożegnać się bez żalu i poczucia straty. Być zapamiętaną w jak najlepszy sposób. Tylko jak to zrobić? Szukałam i przyjaźni, i namiętności. Zostałam sama dla siebie. Nic, a jakże dosyć.
Wychodzenie z zakochania jest jak żałoba. Dzieli się na
kilka etapów i każdy trzeba przejść, aby znów zacząć żyć.
Każdy z nich jest okropny. Każdy z nich męczy i poniewiera.
Na koniec zauważasz, że jednak istnieje jakiś świat, jest coś
jeszcze, coś więcej. Zaczynasz dostrzegać go takim, jaki jest,
może niezbyt piękny, ale i nie najbrzydszy, ale przynajmniej
rzeczywisty.
Wychodzenie z zakochania jest jak żałoba. Dzieli się na
kilka etapów i każdy trzeba przejść, aby znów zacząć żyć.
Tylko w oczach zakochanej osoby możesz być wyjątkowa i jednocześnie wieść swoje zwyczajne życie. Tylko w oczach zakochanej osoby jesteśmy więcej warci niż te wszystkie skarby świata. To ile mamy możliwości, ile jeszcze kasy do zarobienia, ile szczebli na drabinie kariery do pokonania, nie jest istotne. Miłość może wypełnić każdą potrzebę.
Wszyscy pędzimy w tym wirze potrzeby wypełniania swojego istnienia uczuciami. To daje nam nadzieję na uwznioślenie naszej egzystencji, pozbycie się znamion pospolitości i bezsensu. Tego pragną miliony i ja też pragnęłam.
Trzeba umieć rozróżniać pożądanie od miłości i radzić sobie z tym. Jeśli raz uda się nam wyleczyć z choroby, stajemy się bardziej odporni.