Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą Jennifer Ashton 5,8
ocenił(a) na 427 tyg. temu "Jeśli masz nauczyć się tylko jednej rzeczy z naszej wspólnej świadomej podróży, mam nadzieję, że będzie to radość z życia i z cudu, jakim jest twoje ciało. Szukaj jej nieprzerwanie, codziennie i we wszystkim, co robisz. Poczucie szczęścia sprzyja zdrowiu ogólnemu, ale pamiętaj, że ma swoje źródło w tobie, a nie w czynnikach zewnętrznych, takich jak pieniądze, relacje międzyludzkie lub sukces na polu zawodowym".
Jesień ma w sobie coś takiego, że powoduje przemożną chęć poddania się refleksji. Kiedy wieczory stają się chłodniejsze, niebo spowija ciemność, a zachód słońca pozbawia nas światła dziennego znacznie wcześniej niż podczas miesięcy letnich, wówczas paradoksalnie wygospodarowujemy więcej czasu na czytanie. Ja w tym czasie oprócz kryminałów uwielbiam sięgać także po różnego rodzaju poradniki. Czasem są one lepsze i stanowią źródło inspiracji, a czasem trącą banałem. Nie przekonamy się o ich wartości, dopóki po nie nie sięgniemy.
Takim poradnikiem, który zawiera w sobie miks zachęty do zmian, ale także rzeczy dość trywialnych jest właśnie "Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą".
Powiem szczerze, że gdyby nie spacer, podczas którego natknęłam się na stoisko z książkami, to nigdy nie zwróciłabym uwagi na książkę o tak banalnym i pretensjonalnym tytule. Jednak mając ochotę na coś lekkiego i niezobowiązującego, postanowiłam wyjść na przeciw wyzwaniu, które postawił na mojej drodze wszechświat i zapoznać się z tą pozycją.
Każda książka, której tytuł zaczyna się od słowa "jak" ma w sobie coś magicznie i uroczo pretensjonalnego. Jej celem jest bowiem podanie gotowych rozwiązań na niektóre problemy. Są to najczęściej rozwiązania oparte na subiektywnych doświadczeniach autorów, którzy oczywiście nie omieszkają wspomnieć o tym w kontekście swoich sukcesów. Autopromocja towarzyszy także w tej książce prawie na każdym kroku. Autorki aż do znudzenia przypominają o swojej niezwykłej karierze, której usankcjonowaniem jest prowadzenie cyklów porannych w Good Morning America. Poradnik jest bowiem napisany z punktu widzenia społeczeństwa amerykańskiego i odnosi się do pewnego stylu życia charakterystycznego dla zachodniego sposobu myślenia.
Książka napisana jest w sposób niezwykle czytelny i łatwy w odbiorze. Autorki dokonały podziału na osobne bloki tematyczne odnoszące się do ograniczenia spożycia alkoholu, uprawiania jogi, picia odpowiedniej ilości wody, odłączenia się od social mediów, rozciągania ciała i spacerów po świeżym powietrzu aż finalnie pozytywnego podejścia do życia. Wszystko to jest przedstawione w sposób bardzo pragmatyczny, z punktu widzenia korzyści, jakie przynoszą ludzkiemu organizmowi, opatrzone statystykami i podejściem naukowym. Tutaj nie ma miejsca na jakiś sentymentalizm, czy romantyzm. O nie! Wszystko ma służyć osiągnięciu celu, który został wymieniony w tytule. A zatem wiemy czego się spodziewać od samego początku. Czy damy się zatem porwać wizji Autorów i podejmiemy wyzwanie? Nie jestem do końca przekonana czy ich charyzma jest do tego wystarczająca.
W mojej opinii niniejszy poradnik ociera się bowiem trochę o banał. Poszczególne porady wydają się być oczywistością. Być może przypadnie do gustu osobom, które są na początku drogi związanej z rozwojem osobistym. Dla mnie jest tutaj zbyt mało ciekawych porad, ponieważ w dzisiejszym świecie zdominowanym przez technologie, chyba każdy z nas ma świadomość istnienia aplikacji odmierzających ilość kroków, wspomagających medytacje, czy też przypominających o konieczności wypicia wody. Nie jest to zatem nic odkrywczego, tym bardziej, że autorki traktują trochę po macoszemu poszczególne tematy. Skupiają się bardziej na własnej praktyce, posiłkując się za każdym razem przykładem ze swojego, a jakże cudownego życia. Czyż to nie fascynujące, że uchyliły nam rąbka tajemnicy swojego sukcesu?
"Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą" jak sam tytuł sugeruje już na wstępie nie jest jakąś literaturą przełomową, która zmieni nasz sposób myślenia i wywoła refleksję. To zwykły poradnik, który umili nam wejście w kolejny dzień, nie wywołując chaosu w głowie, nie dostarczając zbyt dużo wiedzy, o którego istnieniu zapomnimy zaraz po wypiciu porannej kawy. I zapewne wrócimy do starych nawyków wraz z końcem jesienngo dnia.
"Przyjrzyj się temu, do czego zdolne jest twoje ciało i zrozum, że jest cudem oraz bądź za to wdzięczna, nawet jeśli pragniesz czegoś więcej.
Pragnienie też jest sposobem na radość. Przypominam ci, że radość jest nie tylko wokół ciebie, ale przede wszystkim w tobie. Poświęć odrobinę czasu, by to odkryć i zrozumieć, a także cieszyć się radością każdego dnia. Oto moja recepta na szczęście".