20 sty tom cyklu Tweed nie zaskakuje czymś nowym , ale też nie obniża poziomu poprzednich . Sytuacja na świecie się zmienia . Po zamachu na WTC przychodzi kolej na Londyn . Czy brytyjskim służbom pod wodzą Tweeda uda się udaremnic atak ? Czy al-kaida ma wsparcie nie tylko w świecie arabskim ? Trwa wyścig. Tyle o powieści. Teraz kilka słów o wydaniu tej powieści. Udało mi się kupić wersję pocketowa. Nie ma chyba wydania standardowego . Niestety czytanie tego wydania , to katorga . Malutkie litery , mnóstwo literówek, błędów gramatycznych . Powiem szczerze to wydanie to jedna wielka porażka.

20 sty tom cyklu Tweed nie zaskakuje czymś nowym , ale też nie obniża poziomu poprzednich . Sytuacja na świecie się zmienia . Po zamachu na WTC przychodzi kolej na Londyn . Czy brytyjskim służbom pod wodzą Tweeda uda się udaremnic atak ? Czy al-kaida ma wsparcie nie tylko w świecie arabskim ? Trwa wyścig. Tyle o powieści. Teraz kilka słów o wydaniu tej powieści. Udało mi...

Kolejne spotkanie z inspektorem Tweedem i jego wesołą czeredą. Tym razem, co ciekawe, autor zaeksperymentował i odwrócił wyświechtany schemat. Nie zrezygnował z niego, tylko postawił do góry nogami. Za to ma u mnie połowę dodatkowej gwiazdki. Ale tylko tyle ponad przeciętność. Każdą pozycję biurze Tweeda traktuję jak spotkanie ze starymi znajomymi. Lubię Paulę, Newmana, Cardona, Nielda i Butlera, lubię Tweeda, Monicę i bardzo lubię Marlera - chyba najbardziej wyrazistego z nich wszystkich. Dlatego moje oceny są nieco zawyżone. W sumie jest to bowiem zaledwie przeciętnej jakości produkt taśmowy. Niewiele jest w stanie czytelnika zaskoczyć.
Bardzo umiejętnie zostaje opisana ostatnia akcja - punkt kulminacyjny. Tu czytelnik śledzi wydarzenia z rosnącym napięciem, choć spodziewa się już, jak to się skończy. Za tę scenę dostaje drugą połowę gwiazdki - w sumie o jedną więcej.

Kolejne spotkanie z inspektorem Tweedem i jego wesołą czeredą. Tym razem, co ciekawe, autor zaeksperymentował i odwrócił wyświechtany schemat. Nie zrezygnował z niego, tylko postawił do góry nogami. Za to ma u mnie połowę dodatkowej gwiazdki. Ale tylko tyle ponad przeciętność. Każdą pozycję biurze Tweeda traktuję jak spotkanie ze starymi znajomymi. Lubię Paulę, Newmana,...

Uwielbiam książki Forbesa z cyklu "Tweed", aczkolwiek ta jest pierwsza od roku którą przeczytałem, powodem jest to, że zabrakło ich w bibliotece.
Będąc w drugiej bibliotece, gdy tylko zobaczyłem, że "Komórki" jeszcze nie czytałem, bez zastanowienia wypożyczyłem i nie jestem zawiedziony.
Tak samo fajna fabuła jak we wszystkich poprzednich, wspaniali i ciekawi bohaterowie! Bardzo Polecam!

Uwielbiam książki Forbesa z cyklu "Tweed", aczkolwiek ta jest pierwsza od roku którą przeczytałem, powodem jest to, że zabrakło ich w bibliotece.
Będąc w drugiej bibliotece, gdy tylko zobaczyłem, że "Komórki" jeszcze nie czytałem, bez zastanowienia wypożyczyłem i nie jestem zawiedziony.
Tak samo fajna fabuła jak we wszystkich poprzednich, wspaniali i ciekawi bohaterowie!...